Czas na kolejne w tym sezonie zestawienie plotek, ploteczek z NBA. Sezon rozkręcił się na dobre, a coraz więcej dzieje się także w kwestii różnych doniesień transferowych. Oto podsumowanie najważniejszych plotek minionego tygodnia.
- Miami Heat odbierają sporo telefonów w sprawie Jimmy’ego Butlera, ale na razie nie są blisko wytransferowania swojego skrzydłowego. Weteran parkietów NBA był w ostatnim czasie łączony z co najmniej siedmioma drużynami, natomiast Heat mogą ostatecznie chcieć poczekać do lata przyszłego roku, aby rozwiązać tę sprawę. Na Florydzie zdają sobie sprawę, że przynajmniej na razie tak naprawdę tylko Brooklyn Nets będą w stanie wygospodarować na tyle dużo wolnych środków, że mogą stworzyć poważne zagrożenie. Wszystko wskazuje jednak na to, że w razie, gdyby Butler miał dopiero latem opuścić Miami, to bez transakcji sign-and-trade się nie obejdzie.
- Oklahoma City Thunder nie przestają aktywnie działać, jeśli chodzi o budowę drużyny. Najlepsza na razie ekipa w Konferencji Zachodniej właśnie przedłużyła kontrakt z Alexem Caruso. Co więcej, Thunder monitorują rynek transferowy, a na ich celowniku miał znaleźć się Cameron Johnson, czyli kolejny kandydat na transfer z Brooklyn Nets.
- Sporo się w ostatnich tygodniach spekuluje na temat przyszłości De’Aarona Foxa. Rozgrywającym Sacramento Kings mieli zainteresować się San Antonio Spurs, którzy ponoć ustawiają się w takiej pozycji, by do siebie byłego all-stara ściągnąć. Transfer Foxa nie musi jednak nastąpić w najbliższej przyszłości. Obrońca o wymianę nie poprosił, a na stole nadal jest opcja przedłużenia kontraktu w Sacramento, choć jak do tej pory gwiazda Kings odrzucała wszystkie propozycje.
- Przeciętny początek rozgrywek w wykonaniu Kings spowodował także, że rywale zastanawiają się, czy może Malik Monk nie będzie na sprzedaż. Władze klubu rozważają też ewentualne wzmocnienie składu, a na ich liście są m.in. Jerami Grant, John Collins, Jonas Valanciunas, Kyle Kuzma czy Cameron Johnson i Dorian Finney-Smith.
- Mocno w kratkę grają też mistrzowie z 2023 roku, czyli Denver Nuggets, którzy w związku z tym rozglądają się za wzmocnieniem. W ostatnich dniach ekipę z Kolorado łączono z takimi zawodnikami jak m.in. Cameron Johnson, Jonas Valanciunas, Jordan Clarkson, De’Andre Hunter czy Zach LaVine. Sęk w tym, że Nuggets mają mocno ograniczone możliwości. W związku z tym władze klubu rozważają oddanie np. Michaela Portera Jr. W teorii kontrakt skrzydłowego wraz z umową Zeke Nnajiego wystarczyłby do przejęcia LaVine’a, ale Chicago Bulls nie są w tej chwili zainteresowani przejęciem kontraktu tego drugiego.
- Los Angeles Lakers ani nie przyjmują ofert za LeBrona Jamesa, ani nawet nie rozważają takiego scenariusza. Kalifornijska ekipa nie zamierza iść coraz częściej proponowaną przez kibiców czy media drogą i rozbić tandem LeBrona z Anthonym Davisem.
- Nazwisko Jonasa Valanciunasa pozostaje jednym z najpopularniejszych na rynku transferowym. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że środkowy zmieni klub i opuści szeregi Washington Wizards. Innym podkoszowym, który cieszy się dużym zainteresowaniem, jest natomiast Robert Williams III. Mimo kłopotów zdrowotnych środkowy Portland Trail Blazers przyciąga swoim potencjałem w defensywie oraz bardzo przyjaznym kontraktem. Jak do tej pory Blazers nie byli jednak zbyt chętni rozstać się z Williamsem.
- To, co na pewno się w tym sezonie nie wydarzy, to transfer Giannisa Antetokonumpo. Po słabym początku rozgrywek w wykonaniu Milwaukee Bucks takie spekulacje się pojawiały, natomiast ekipie z Wisconsin udało się wrócić na dobre tory, czego dowodem jest choćby zwycięstwo w drugiej edycji NBA Cup. Przynajmniej na jakiś czas fani Bucks nie muszą więc martwić się o przyszłość swojego greckiego skrzydłowego.
- Nawet kilkanaście milionów dolarów mogą zaoszczędzić Boston Celtics, jeśli zdecydują się oddać Jadena Springera. Obrońca zarobi w tym sezonie 4 miliony, a po zakończeniu rozgrywek stanie się wolnym graczem. Celtowie mogą więc przed zamknięciem okienka transferowego spróbować oddać 22-letniego gracza, który w głębokim składzie mistrzów i tak nie ma znaczącej roli.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!