Od lat Joel Embiid pozostaje w wąskiej czołówce najlepszych zawodników w NBA. Kontuzje oraz wprowadzone przez ligę ograniczenia wstrzymywały go jednak od rywalizacji o kolejne statuetki MVP. Margines błędu zawodnika w trwającym sezonie skurczył się już do minimum.



W Filadelfii mają nadzieję, że to moment przełomowy dla sezonu ich ulubieńców. Niedzielnej nocy Philadelphia 76ers rozegrali bowiem dopiero drugie spotkanie ze swoim tercetem gwiazd w komplecie. Joel Embiid, Paul George i Tyrese Maxey pomogli swojej drużynie pokonać Chicago Bulls zdobywając wspólnie 68 punktów.

76ers wygrali co prawda po raz czwarty w pięciu ostatnich spotkań, jednak przed nimi wciąż długa droga. Z bilansem 7-15 Szóstki zajmują 12. lokatę w Konferencji Wschodniej, a ich gwiazdy potrzebują złapania meczowego rytmu. Dołączenie do drużyny Paula George’a prawdopodobnie urozmaici jej grę, jednak aby maszyna działała jak należy, potrzeba czasu.

Głównym celem klubu pozostaje dłuższe, niż miało to miejsce w ostatnich latach, utrzymanie się w play-offowej rywalizacji. Pomóc może w tym „oszczędzanie” Joela Embiida w sezonie regularnym, którego konsekwencję będzie stanowiło wykreślenie z listy kandydatów do zgarnięcia statuetki MVP. Przypomnijmy, że granica możliwości rywalizacji o najważniejsze wyróżnienie indywidualne została ustalona przez NBA na 65 spotkań.

Embiid natomiast już na początku grudnia jest blisko przekroczenia tej granicy. Podkoszowy opuścił w trwającym sezonie już 16 spotkań, co oznacza, że brakuje mu zaledwie dwóch do wykreślenia z jakichkolwiek dywagacji. Trudno jednak sądzić, że posiadający amerykański paszport zawodnik pojawi się w którymś z meczów granych dzień po dniu aż do końca rozgrywek.

To przygnębiające – przyznał na temat dolegliwości kolana, z którymi zmaga się od pewnego czasu zawodnik. – Po prostu próbuję to rozgryźć. Nie ma żadnej kontuzji. To tylko opuchlizna. (…) Powtarzałem to przez ostatnie kilka miesięcy. To było bardzo przygnębiające. To coś, czego nie udało się rozwiązać i jest to bardzo irytujące, ponieważ chciałbym grać w każdym meczu – dodał.

Embiid w spotkaniu z Chicago Bulls spędził na parkiecie 33 minuty, w których trakcie zanotował 31 punktów, 12 zbiórek i cztery asysty.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna



  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    5 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments