Zdaniem Jrue Holidaya skrzydłowy New Orleans Pelicans jest niezwykle utalentowanym i przydatnym zawodnikiem. Dwukrotny mistrz ligi wskazał jednak pewne mankamenty w grze wychowanka college’u w Duke i jasno sprecyzował to, nad czym powinien pracować 24-latek.
Problemem Ziona Williamsona od początku jego pobytu na parkietach najlepszej koszykarskiej ligi świata jest jego zdrowie. Broniący barw New Orleans Pelicans opuścił całe rozgrywki 2021/2022 z powodu problemów i operacji stopy, a w pierwszym i trzecim sezonie swojej przygody w NBA zagrał jedynie 24. i 29. meczów, opuszczając wiele spotkań z powodu przedłużających się problemów z kolanem i ścięgnem podkolanowym.
W ubiegłym sezonie Williamson był zdrowy i grał w większości ligowych spotkań. Urodzony w Salisbury wystąpił w 70. meczach sezonu regularnego, ale wypadł z gry na fazę play-off, narzekając na problemy ze ścięgnem udowym i nie był w stanie pomóc swoim kolegom w starciu z Oklahoma City Thunder.
Zdrowy Zion to jednak jeden z najbardziej dominujących graczy w NBA. Wybrany z pierwszym numerem w drafcie 2019 roku imponuje atletyzmem i siłą fizyczną, którą bezwzględnie wykorzystuje w pojedynkach z innymi zawodnikami. W czasie czterech dotychczas rozegranych sezonów Amerykanin dwukrotnie był wybierany do Meczu Gwiazd, znalazł się także w najlepszej piątce debiutantów ligi.
Zdaniem Jrue Holidaya, 24-latek jest bardzo dobrym zawodnikiem, ale są elementy, nad poprawą, których powinien bardziej pracować.
– Zion jest jednym z najbardziej utalentowanych graczy, jakich kiedykolwiek widziałem. Jego szybkość, siła i to jak łatwo radzi sobie w strefie podkoszowej są imponujące. Jest jednak jeden element, który powinien poprawić. Gdybym był jego trenerem, uczyłbym go grać bardziej defensywnie. Myślę, że uczyniłoby go to bardziej wszechstronnym i pozwoliłoby mu być jeszcze lepszym koszykarzem. Ofensywnie robi to, co powinien, gdyby dołożył do tego jeszcze lepszą defensywę, mogłoby to podnieść poziom całej drużyny – zakończył gracz Boston Celtics.
W trwających rozgrywkach Williamson niestety ponownie boryka się z problemami zdrowotnymi i od blisko miesiąca pozostaje poza grą z powodu kontuzji ścięgna udowego. Pierwotne komunikaty mówiły o 4-6 tygodniach przerwy, ale według niedawnych informacji przekazanych przez Shamsa Charanię z ESPN, jego przerwa może potrwać znacznie dłużej.
W tym sezonie Williamson wystąpił tylko w sześciu spotkaniach swojego zespołu i notował w nich średnio 22,7 punktu, 8 zbiórek, 5,3 asysty i 1,2 bloku trafiając 45% rzutów z gry.
Jego nieobecność nie jest jedynym problemem New Orleans Pelicans w tym sezonie. Pelikany od początku rozgrywek borykają się z plagą kontuzji, która kolejno eliminowała poszczególnych zawodników z gry. Przez wiele czasu wykluczeni byli Dejounte Murray, C.J McCollum, Trey Murphy III, Herbert Jones (wciąż jest kontuzjowany) a ostatnio do grona kontuzjowanych dołączył Brandon Ingram. To spowodowało serię wielu porażek zespołu, który z bilasnem 4-18 jest na szarym końcu Konferencji Zachodniej.
Minionej nocy Pelicans ulegli Atlanta Hawks i tym samym przegrali dziewiąty mecz z rzędu. W tym tygodniu przed podopiecznymi Williego Greena dwa bardzo trudne mecze we własnej hali. Pelikany zagrają z Phoenix Suns i Oklahoma City Thunder.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!