Brooklyn Nets w obecnym sezonie legitymują się bilansem 6-9 i zajmują 9. miejsce w Konferencji Wschodniej. Młody zespół z Nowego Jorku w kilku spotkaniach zaskoczył swoich rywali i odniósł nieoczekiwane zwycięstwo, teraz pojawiają się jednak informację, że Nets ponownie chcą przebudować drużynę.
Według Sama Amicka z The Athletic Brooklyn Nets będą bardzo aktywni przed trade deadline. Zespół jest gotowy oddać tak naprawdę każdego ze swoich graczy.
– Do trade deadline mamy nadal prawie trzy miesiące, jednak już teraz wszyscy mówią, że Brooklyn Nets będą zespołem, do którego drużyny walczące o mistrzostwo odzywać będą się w tym czasie. Źródła ligowe już teraz otwarcie mówią, że zespół z Nowego Jorku będzie otwarty na to, by zrobić interes z innymi organizacjami – przekazał Amick.
Cam Thomas miał czas na przedłużenie swojej umowy do 21 października, nie doszedł jednak do porozumienia z Nets, przez co stał się graczem, którego transfer jest bardzo mocno rozważany. Lider zespołu mógłby latem negocjować z innymi drużynami, jednak Brooklyn miałby możliwość wyrównania tej oferty. Pomimo tego w Nowym Jorku bardzo poważnie myślą o tym, aby wymienić gracza i budować przyszłość na innych zawodnikach. Rzucający obrońca w obecnym sezonie notuje średnio 24,6 punktu, 2,5 zbiórki oraz 1,9 asysty na spotkanie. Nie ma wątpliwości, że będzie on najbardziej rozchwytywanym graczem Nets.
Drużyna z Brooklynu w pierwszej kolejności chciałaby jednak wytransferować innych swoich graczy. Na górze listy zawodników, których wymiany mogą wydarzyć się już niedługo, są tacy zawodnicy jak Dennis Schroder, Dorian Finney-Smith, Cameron Johnson czyBojan Bogdanović.
Obecnie można już przeczytać w mediach, że Los Angeles Lakers jako pierwsi zaczęli sondować możliwość pozyskania Doriana Finneya-Smitha i podobno pomiędzy drużynami odbyły się już pierwsze rozmowy.