NBA: Kolejny kosztowny błąd sędziów w końcówce. Podarowali zwycięstwo Celtics?

NBA przyznała się właśnie do pomyłki popełnionej przez sędziego w spotkaniu Boston Celtics – Toronto Raptors, która mocno ułatwiła zwycięstwo drużynie z Massachusetts. Rzut na wygraną Jaysona Tatuma nie powinien zostać uznany, a spotkanie przedłużone mogło zostać o kolejną dogrywkę.

Jedna noc, dwa kosztowne błędy sędziów. Bezpośrednio po starciu Milwaukee Bucks – Charlotte Hornets do pomyłki, która prawdopodobnie kosztowała Kozły zwycięstwo przyznał się sprawujący pieczę nad spotkaniem Curtis Blair. Wszystko za sprawą niesłusznie odgwizdanego faulu na LaMelo Ballu, który w końcówce czwartej kwarty stracił równowagę przy wejściu pod kosz i upadł na parkiet.

Tym razem do stwierdzenia błędu potrzeba było analiz wideo, które od kilku lat zapewnia w NBA Last Two Minute Report. Liga stwierdziła, że w konfrontacji Boston Celtics z Toronto Raptors chwilę przed oddaniem zwycięskiego rzutu Jayson Tatum popełnił błąd kroków. Konkretnie chodzi w tym przypadku o oderwanie nogi piwotującej od parkietu, które dobrze widoczne jest na poniższym wideo.

🔥JAYSON TATUM HITS THE GAME WINNING BUZZER BEATER 🔥 pic.twitter.com/GvTqgAgsUE

— NBA TV (@NBATV) November 17, 2024

Bez trafienia Tatuma równo z syreną spotkanie przedłużone zostałoby o drugą dogrywkę. Przypomnijmy, że Raptors podchodzili do tego meczu z serią sześciu porażek z rzędu, pozbawieni dodatkowo Scottiego Barnesa oraz Bruce’a Browna. Pomimo trafienia aż 12 trójek mniej od przeciwników do końca spotkania utrzymywali się w grze.

Dodatkowo NBA stwierdziła, że na siedem sekund do końcowego gwizdka faul popełnił Davion Mitchell. Przewinienie wysłałoby wówczas Jaylena Browna na linię rzutów osobistych, gdzie miałby szansę wysforować Celtics na dwupunktowe prowadzenie. Wówczas Raptors mieliby ostatnie posiadanie na doprowadzenie do remisu lub odniesienie bezpośredniego zwycięstwa.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!