Nie ma już śladu po dobrym początku sezonu w wykonaniu Los Angeles Lakers. W ostatnich meczach ekipa J.J.-a Redicka natrafiła na większe problemy i trener wyraził swoją frustrację w trakcie konferencji prasowej. Oberwało się zwłaszcza D’Angelo Russellowi, którego postawa pozostawiała sporo do życzenia.
Zaraz po meczu, Desmond Bane pojawił się w wywiadzie Scotty’ego Pippena Jr’a i spytał dziennikarza, czy ten widział, jak jego kolega zabrał piłkę “temu starszemu panu” pod koniec meczu. Starszym panem określił LeBrona Jamesa. Jednak ten “starszy pan”, stanowił przykład dla pozostałej części rotacji Los Angeles Lakers. Z takiego założenia wyszedł trener J.J. Redick, gdy rozmawiał z dziennikarzami w trakcie konferencji prasowej.
– Myślę, że LeBron był fantastyczny – powiedział Redick po meczu, w którym James zdobył 39 punktów, trafiając 15 z 24 rzutów, mimo że Lakers grali bez dwóch starterów: Anthony’ego Davisa (stłuczenie pięty) i Ruiego Hachimury (choroba). – Grał z ogromnym zaangażowaniem. Ma prawie 40 lat i grał najmocniej z całej naszej drużyny. To wiele o nim mówi – dodał Redick, wyraźnie sfrustrowany resztą zespołu.
Szczególnie oberwało się D’Angelo Russellowi, którego podczas meczu z Memphis Grizzlies trener posadził na ławkę rezerwowych za jego brak zaangażowania. – Chodzi o poziom intensywności, uwagę na szczegóły, o niektóre rzeczy, o których rozmawialiśmy z nim od kilku tygodni – powiedział Redick, zapytany, dlaczego ograniczył rolę Russella w meczu z Memphis. – Czasami radzi sobie z tym naprawdę dobrze, a innym razem wraca do pewnych nawyków. To jednak nie była kara. Po prostu uznaliśmy, że aby mieć szansę na wygraną w tym meczu, to była droga, którą musimy obrać – dodał.
James, który w środę stał się zaledwie szóstym zawodnikiem w historii ligi, który dobił do 1500 rozegranych meczów, został zapytany o uwagę Redicka dotyczącą zaangażowania. – Gdy z rotacji ktoś wypada, to musisz walczyć jeszcze mocniej. Musisz dawać z siebie wszystko po obu stronach parkietu. Myślę, że były momenty, kiedy to robiliśmy, ale przez większość czasu nie utrzymywaliśmy energii i wysiłku na stałym poziomie – stwierdził. To coś, z czym Lakers muszą się zmierzyć.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET