W zespole z Kanady zabraknie jednego z liderów, a mianowicie Scottiego Barnesa. 23-letni skrzydłowy będzie pauzował przez co najmniej trzy tygodnie. Powodem jest kontuzja, jakiej doznał podczas poniedziałkowego meczu z Denver Nuggets.
Jak podano w komunikacie prasowym u Barnesa zdiagnozowano złamanie prawego oczodołu po uderzeniu łokciem przez Nikolę Jokicia w meczu, zakończonym zwycięstwem Denver Nuggets po dogrywce (144:139).
Zdaniem Josha Lewenberga z serwisu TSN.ca, Barnes może otrzymać zgodę na powrót po trzech tygodniach, ale i tak przegapi wtedy co najmniej 11 kolejnych meczów Toronto Raptors, w tym dziewięć przeciwko drużynom, które w zeszłym sezonie zakwalifikowały się do rozgrywek play-offów. Według Lewenberga minie co najmniej koniec listopada, zanim Barnes, Immanuel Quickley i RJ Barrett, trzej główni gracze Raptors, będą mieli szansę zagrać razem. Warto dodać, że wspomniana trójka nie zagrała razem spotkania od 1 marca.
Barnes, który w lipcu podpisał z Raptors przedłużenie o pięć lat, wracał do formy po zdobyciu zaledwie dziewięciu punktów, trafiając 3 z 14 celnych strzałów w pierwszym meczu obecnego sezonu. W swoich ostatnich trzech meczach notował średnio 22,7 punktu, 8,3 zbiórki, 6,3 asysty i 2,7 przechwytu przez 36,1 minuty na mecz, a jego skuteczność z gry wynosiła 53%.
Kontuzja Barnesa to najnowszy z długiej listy problemów zdrowotnych Raptors tej jesieni. W tym sezonie w kanadyjskiej ekipie nie zagrali: Bruce Brown (operacja prawego kolana), Kelly Olynyk (naderwanie odcinka lędźwiowego) i wybrany w pierwszej rundzie Ja’Kobe Waltera (skręcenie stawu barkowo-obojczykowego). Ponadto jest jeszcze Quickley, który nie zagrał w pierwszym meczu z powodu kontuzji prawej miednicy, a Barrett zadebiutował w sezonie w poniedziałek po kontuzji barku.
Ponieważ Barnes jest niedostępny, więcej minut mogą otrzymać tacy gracze jak Jamal Shead, Jonathan Mogbo, Jamison Battle i Chris Boucher.
Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.