Los Angeles Lakers w pierwszych czterech meczach sezonu regularnego zrobili bilans 3-1 i można to uznać za optymistyczny początek rywalizacji dla zespołu prowadzonego przez trenera JJ-a Redicka. Już w tej początkowej fazie widać różnicę w grze Lakers po atakowanej stronie parkietu, w porównaniu do tego, jak ten zespół funkcjonował u trenera Darvina Hama.
JJ Redick zawsze charakteryzował się dużą wiedzą na temat gry w koszykówkę. Jego praca w charakterze szkoleniowca była kwestią czasu, choć sam zapewne nie spodziewał się takiego rozwoju wydarzeń. Choć jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie, by wyciągać jakiekolwiek wnioski i o czymkolwiek przesądzać, kibice Los Angeles Lakers mogą być umiarkowanymi optymistami w kontekście tego, co Redick chce tej drużynie zaproponować. Początek sezonu 2024/25 pokazuje, że w grze Lakers jest zdecydowanie więcej kreatywności.
Jeden z użytkowników portalu “X” wrzucił klip, który w pigułce prezentuje to, jak Lakers mają funkcjonować w ofensywie. Duża liczba podań, częste zmiany pozycji przez graczy bez piłki, zasłony otwierające przestrzeń i pułapki, które mają zapewnić drużynie atakującej możliwie najlepszą pozycję do rzutu. Jak na dłoni widać, że zespół Redicka ma się koszykówką bawić. Trener chce wyzwolić w swoich zawodnikach te wszystkie pokłady kreatywności, które były tłumione w poprzednim systemie. Dlatego właśnie koszykarze LAL tak entuzjastycznie reagują na współpracę z nowym szkoleniowcem.
7 PASSES IN 11 SECONDS???
— 🏆LakersGuru🏆 (@GuruLakers) October 26, 2024
FLARE SCREENS???
BACKCUTS FOR POCKET BOUNCE PASS???
WHO THE HELL IS THIS TEAM??!! pic.twitter.com/nbkjNCUly7
W tym momencie Lakers notują średnio 117,3 punktu na sto posiadań, co daje im 5. najlepszą ofensywą w lidze. Można odnieść wrażenie, że właśnie w tym kierunku Redick będzie zmierzał. Oczywiście prawdziwym testem dla każdego trenera lub zawodnika jest stawienie czoła przeciwnościom, więc zobaczymy, jak Redick poradzi sobie w takich sytuacjach. Jesteśmy na bardzo wczesnym etapie, więc musimy zachować pewien stopień wstrzemięźliwości w ocenach pracy nowego trenera Lakers. Za zespołem kilka intensywnych tygodni.
– Jeśli chodzi o to, jak będzie wyglądała nasza ofensywa, to możecie się spodziewać sporo ruchu – mówił Redick jeszcze przed startem przygotowań. – Mamy nadzieję, że poprawi się jakość naszych rzutów. Rozmawialiśmy o sposobach na stworzenie większej liczby akcji w pomalowanym, rozmawialiśmy o tym, jak oddawać więcej rzutów za trzy, a także o tym, jaką swobodę należy dać niektórym zawodnikom przy rzutach z półdystansu, czy to w post-upie, czy w izolacji – dodał. Rzuty za trzy będą w ataku LAL odgrywać fundamentalną rolę.
– Będziemy kłaść nacisk na zbiórki ofensywne oraz atakowanie wolnych przestrzeni w rogach – mówił dalej szkoleniowiec Lakers. – Nie chcę porównywać swojej pracy do żadnego wcześniejszego trenera ani wcześniejszego systemu, ale to są niektóre z rzeczy, które będą charakterystyczne dla mojego zespołu – skończył. Redick jasno nakreślił swoje priorytety, ale zostawił także sporo miejsca na własną interpretację zawodników. Chce stworzyć środowisko przyjazne talentowi, a tego mu w rotacji nie brakuje.
Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET