To już dziś! Już nadchodzącej nocy rozpoczęcie sezonu NBA 2024/2025! Z tej okazji postanowiłem przyjrzeć się wszystkim drużynom i zmianom, jakie w nich zaszły, o co będą walczyć w tym sezonie etc. Biorąc pod uwagę obecne składy, perspektywy na przyszłość oraz potencjalną siłę każdej z ekip, postarałem się dodatkowo przewidzieć, jakie miejsca zajmą w swojej konferencji na koniec sezonu regularnego.
Jest to oczywiście trochę „wróżenie z fusów”, ponieważ wiele rzeczy może się wydarzyć w każdym klubie, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych, takich jak kontuzje czy problemy osobiste zawodników, ale również niespodziewanie szybki rozwój młodszych graczy oraz pojawienie się „dobrej chemii” w danym składzie oraz całej organizacji, czego czasami nikt, albo prawie nikt, się po prostu nie spodziewa.
Dochodzą do tego oczywiście transfery, które będą możliwe aż do trade deadline na początku lutego. Te różne czynniki, tak pozytywne, jak i negatywne, będą się zmieniać w perspektywie dni, tygodni, a nawet miesięcy.
A więc sytuacja w obu konferencjach będzie ulegać zmianie w trakcie sezonu wielokrotnie, jednak spróbowałem trochę to antycypować i przewidzieć, jaka będzie kolejność na koniec sezonu regularnego na Wschodzie oraz na Zachodzie. Zapraszamy do udziału w zabawie i tworzenia własnych Power Rankingów, przykładowo w sekcji komentarzy, oraz porównania swoich typów do rzeczywistej hierarchii na koniec rozgrywek.
15. Utah Jazz
Pierwsza piątka:
Keyonte George
Collin Sexton
Lauri Markkanen
Taylor Hendricks
John Collins
Markkanen z przedłużeniem kontraktu, bez możliwości wytransferowania go przez cały sezon? Czy leci z nami pilot? Może ja coś przeoczyłem?
14. Portland Trail Blazers
Pierwsza piątka:
Scoot Henderson
Anfernee Simons
Deni Avdija
Jerami Grant
DeAndre Ayton
Chauncey Billups jest uważany za jednego z najsłabszych coachów w lidze – i może coś w tym jest?
Ten skład nie wygląda aż tak słabo jak grał (tak, wiem, że Avdija doszedł dopiero teraz). A może w tym sezonie wszystko bardziej „kliknie”?
13. LA Clippers
Pierwsza piątka:
James Harden
Terrance Mann
Derrick Jones Jr
Kawhi Leonard / Nicolas Batum
Ivica Zubac
Przy odejściu za nic Paula George’a oraz problemach zdrowotnych Kawhia Leonarda już przed startem sezonu wydaje się, że otwarcie nowej hali Intuit Dome oraz cały sezon może okazać się jedną wielką klapą.
12. Houston Rockets
Pierwsza piątka:
Fred VanVleet
Jalen Green
Dillon Brooks
Jabari Smith Jr
Alperen Sengun
Ta ekipa pod koniec poprzedniego sezonu przez moment była w play-inach – czy teraz nadal będzie tak zaskakiwać?
11. San Antonio Spurs
Pierwsza piątka:
Chris Paul
Devin Vassell / Stephon Castle
Harrison Barnes
Jeremy Sochan
Victor Wembanyama
Przyjście CP3 zawsze poprawia wyniki zespołu i to nie jest przypadek. Każdy dzień, każdy trening z nim, to wielka nauka dla wszystkich graczy.
Ale wysokość podpisanego kontraktu – poniżej mid-level exception – pozwala na to, że po ewentualnym zwolnieniu z tego kontraktu będzie mógł być zatrudniony przez wszystkie teamy, a nie tylko te nieprzekraczające odpowiedniego progu nadwyżki ponad salary cap – czyli np. Los Angeles Lakers.
10. Los Angeles Lakers
Pierwsza piątka:
D’Angelo Russell
Austin Reaves
LeBron James
Rui Hachimura
Anthony Davis
W Los Angeles będziemy świadkami historii – LeBron zagra w jednej drużynie ze swoim synem, Bronnym. Resztę sezonu James Jr spędzi najprawdopodobniej w G League.
Co do rokowań Lakers na ten sezon, to nie są one zbyt pozytywne i optymistyczne, chociaż para supergwiazd James i Davis zagrała bardzo dobry poprzedni sezon oraz – co bardzo ważne – byli zdrowi przez całe rozgrywki.
Zawiodła reszta graczy. W tym sezonie może być podobnie, chyba że zdrowie będzie dopisywało nie tylko wspomnianej dwójce, ale również takim trzem potencjalnie bardzo ważnym i wartościowym zawodnikom, jak Jarred Vanderbilt, Gabe Vincent oraz Christian Wood. Ta trójka w zdrowiu i formie przez cały sezon mogłaby zapewnić Jeziorowcom kilka pozycji wyżej w tabeli na koniec sezonu zasadniczego.
A dodatkowo Wood wchodząc do pierwszej piątki w miejsce Hachimury mógłby umożliwić grę AD tam gdzie najbardziej lubi i jest najbardziej efektywny, czyli na PF. Grając jako czwórka Davis jest od praktycznie wszystkich rywali na tej pozycji albo szybszy, albo silniejszy i wyższy. A często to wszystko jednocześnie.
9. Sacramento Kings
Pierwsza piątka:
De’Aaron Fox
Kevin Huerter
DeMar DeRozan
Keegan Murray
Domantas Sabonis
DeRozan i Fox to czołówka clutch players w lidze, ale czy to wystarczy, żeby awansować do play-offów na bardzo dzikim zachodzie?
8. Golden State Warriors
Pierwsza piątka:
Stephen Curry
Brandin Podziemski
Andrew Wiggins
Draymond Green
Trayce Jackson-Davis / Jonathan Kuminga
Stephen na Igrzyskach w Paryżu wyczyniał cuda. Jeśli tak będzie nadal (a pewnie będzie), Podziemski i Kuminga utrzymają tempo rozwoju, a Wiggins wróci do swojej top-dyspozycji, to… sky is the limit… Ale czy to wszystko naraz może się wydarzyć?
7. New Orleans Pelicans
Pierwsza piątka:
Dejounte Murray
Brandon Ingram
Trey Murphy III
Zion Williamson
Herbert Jones / Daniel Theis
W Nowym Orleanie wszystko kręci się wokół Ziona i jego zdrowia. Jeżeli ono będzie, to Pelikany mogą być bardzo wysoko. W ostatnim sezonie Williamson rozegrał 70 meczów, najwięcej w karierze. Kontuzji doznał dopiero w bardzo wyrównanej końcówce meczu play-in przeciwko Los Angeles Lakers.
Dołączenie Dejounte Murraya niewątpliwie wzmocniło drużynę, jednak w tej wymianie odszedł Larry Nance Jr. Luizjanę opuścili także Jonas Valanciunas oraz Cody Zeller, co oznacza, że na centrze może grać właściwie tylko nowy nabytek Daniel Theis oraz – co bardzo zaskakujące – Herb Jones. A przynajmniej takie pogłoski dochodzą z obozu Pelicans. Ale czy poświęcanie czołowego obrońcy obwodowego na granie na pozycji centra to dobry pomysł? Dopóki NOP nie pozyskają klasowego środkowego, to może to być konieczność.
6. Memphis Grizzlies
Pierwsza piątka:
Ja Morant
Marcus Smart
Desmond Bane
Jaren Jackson Jr
Zach Edey
W poprzednim sezonie tej drużyny jakby nie było – kontuzje i zawieszenia. W tym nie musi – ale może – być zupełnie inaczej. Jeśli Morant wreszcie skupi się na koszykówce, a reszta będzie zdrowa, to playoffy bez grania play-inów są spokojnie w zasięgu.
5. Denver Nuggets
Pierwsza piątka:
Jamal Murray
Christian Braun
Michael Porter Jr
Aaron Gordon
Nikola Jokić
Nuggets po zdobyciu mistrzostwa 2023 stracili w dwóch kolejnych off-season dwóch kluczowych graczy z tamtego składu.
Najpierw odszedł rok temu Bruce Brown, a teraz Kentavious Caldwell-Pope. Christian Braun będzie próbował ich zastąpić, ale czy w swoim trzecim sezonie wystarczy mu umiejętności, żeby nie brakowało takich weteranów – dość wątpliwe. A jeśli nawet, to odpowiedniej jakości może zabraknąć Denver z ławki. Chociaż z tym ostatnim mogą nie zgodzić się Russell Westbrook oraz Dario Sarić, którzy dołączyli do teamu ze stanu Kolorado.
4. Minnesota Timberwolves
Pierwsza piątka:
Anthony Edwards
Donte DiVincenzo / Mike Conley
Jaden McDaniels
Julius Randle / Naz Reid
Rudy Gobert
Niektórzy twierdzą, że Leśne Wilki wzmocniły się wymianą Townsa na Randle’a i DiVincenzo. Ja jednak jestem przekonany, że nigdy by do niej nie doszło, gdyby nie powody finansowe i wielki kontrakt KATa przy nowej CBA.
Po dołączeniu Goberta sezon 2022/2023 był klęską, potem 2023/2024 był niespodziewanym sukcesem, na który mało kto już liczył, więc ten 2024/2025 byłby daniem sobie drugiej (trzeciej) szansy na mistrzostwo w tym składzie, do zdobycia którego w ostatnie lato było już tak blisko (blisko / daleko – pojęcia względne).
Finanse i bardzo dobra oferta NYK spowodowały, że kolejnej szansy tamten skład już nie dostanie. Ten obecny właściwie daje większą szansę na tytuł czy mniejszą?
3. Dallas Mavericks
Pierwsza piątka:
Luka Doncić
Kyrie Irving
Klay Thompson
PJ Washington
Daniel Gafford / Dereck Lively II
Dodanie Klaya do Luki i Ky’a może skończyć się różnie. Albo zabójczy atak będzie jeszcze mocniejszy, bo pomimo słabego końca Thompsona w GSW jest on nadal w ścisłej czołówce rzucających za trzy w lidze.
Albo obrona obwodowa z nim w składzie będzie jeszcze słabsza i przykryje nawet ewentualne plusy w ataku. Ja jestem mimo wszystko optymistą – przekonamy się w trakcie rozgrywek.
2. Phoenix Suns
Pierwsza piątka:
Tyus Jones
Devin Booker
Bradley Beal
Kevin Durant
Jusuf Nurkić
Podobnie jak w przypadku Milwaukee Bucks na wschodzie – typuję Phoenix wyżej niż wszyscy, ponieważ uważam, że przyjście Tyusa Jonesa zrobi bardzo dużą różnicę. To lider ligi we wskaźniku asyst do strat oraz jeden z dwóch zawodników (obok Butlera), który w zeszłym sezonie miał więcej przechwytów niż fauli.
Poza tym, mając go w składzie, Słońca na pewno nie będą już najgorsi w całej lidze w czwartych kwartach – tak, trudno uwierzyć, że w ogóle byli. Oprócz tego nowy trener, Mike Budenholzer, będzie potrafił wg mnie lepiej wszystko poukładać niż Frank Vogel.
1. Oklahoma City Thunder
Pierwsza piątka:
Shai Gilgeous-Alexander
Alex Caruso
Luguentz Dort / Isaiah Hartenstein
Jalen Williams
Chet Holmgren
Co czyni OKC faworytem konferencji zachodniej? To, że do już bardzo silnej ekipy zostały dodane tak wartościowe elementy jak Caruso i Hartenstein. Co w efekcie dało – tak jak w przypadku Bostonu – posiadanie w praktyce sześciu pierwszopiątkowych graczy.
Wg mnie Hartenstein będzie grał na centrze, zajmując miejsce Dorta lub Caruso w wyjściowe piątce tylko wtedy, gdy Thunder będą grali przeciwko tak silnemu centrowi, że nie będą go chcieli bronić Chetem.
Wszyscy hype’ują Oklahomę – czy będą oni potrafili spełnić tak wysokie oczekiwania?
Podsumowanie:
1. Oklahoma City Thunder
2. Phoenix Suns
3. Dallas Mavericks
4. Minnesota Timberwolves
5. Denver Nuggets
6. Memphis Grizzlies
————————————————-
7. New Orleans Pelicans
8. Golden State Warriors
9. Sacramento Kings
10. Los Angeles Lakers
————————————————–
11. San Antonio Spurs
12. Houston Rockets
13. LA Clippers
14. Portland Trail Blazers
15. Utah Jazz
I Love This Game!
Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.
Wspieraj PROBASKET
