W niedzielę Koszykarska Galeria Sław w Springfield przyjęła nowe postacie w swoich szeregach. Klasa 2024 liczyła 13 osób. W gronie nominowanych znaleźli się byli gracze, zawodnicy, trenerzy i działacze. Największą gwiazdą wieczoru był niewątpliwie Vince Carter.
Byłego supergwiazdora Toronto Raptors reprezentowali Julius Erving i Tracy McGrady. – Z dumą mogę powiedzieć jedno: gratuluję wszystkim nominowanym – powiedział Carter. – Jestem naprawdę zainspirowany wszystkim, co mieliście do powiedzenia. I wiecie co? Odtąd nie będą wymieniać już waszego imienia i nazwiska, nie dodając „Hall of Famer” – podkreślił.
Vince Carter to 8-krotny uczestnik meczu gwiazd, który był dwukrotnie wybierany do All-NBA ligi. Nigdy nie udało mu się zdobyć mistrzowskiego tytułu, ale został zapamiętany jako gracz o ponadprzeciętnych możliwościach. Jego występ w konkursie wsadów z 2000 roku przeszedł do historii jako jeden z najbardziej spektakularnych.
Half-Man, Half Amazing odegrał kluczową rolę w przekształceniu krajobrazu kanadyjskiej koszykówki. 47-latek miał ogromny wpływ na rozwój Toronto Raptors, którzy pojawili się w najlepszej koszykarskiej lidze świata w 1995 roku. W NBA rozegrał 22 sezony i zdobył ponad 26 tys. punktów. W trakcie kariery w latach 1998-2020 grał dla Raptors, Nets, Magic, Suns, Mavericks, Grizzlies, Kings i Hawks.
W tegorocznej edycji wyróżniono również mistrza NBA z Detroit Pistons, Chaunceya Billupsa. Byłego rozgrywającego wprowadzał m.in. dawny kolega z zespołu, Ben Wallace. – Od momentu wybrania mnie w drafcie do tego weekendu była to dla mnie trudna droga. Wiele się o sobie nauczyłem. To w pewnym sensie uczyniło mnie tym, kim jestem – powiedział były MVP finałów.
Chauncey Billups w latach 1997-2014 rozegrał 17 sezonów, z czego 8 dla wspomnianych wcześniej Tłoków. Mr. Big Shot spędził tam najlepsze lata swojej kariery, zwieńczone tytułem mistrzowskim. W latach 2002-2007 trzykrotnie wybierano go do składów All-NBA i dwukrotnie do All-Defensive.
Niedzielna ceremonia była szczególnie ważna dla Michaela Coopera. Były skrzydłowy został wprowadzony do Galerii Sław dopiero teraz mimo, że karierę zakończył w 1990 roku. Dawny gracz Los Angeles Lakers był ważnym ogniwem zespołu w zdobyciu pięciu tytułów mistrzowskich w latach 80. Coopera przez lata wyróżniano za grę w obronie, a Pat Riley nazwał go nawet GOAT-em wśród obwodowych defensorów.
68-latka reprezentowali Magic Johnson, Lisa Leslie i „Brylantynowy Pat.” – Czuję się jakbym został powitany w niesamowitej rodzinie. Takiej o znajomych twarzach. Jestem wdzięczny i zaszczycony. Dziękuję wam wszystkim – powiedział Michael Cooper.
Świeżo nominowany członek Galerii Sław im. Naismitha całą karierę spędził w Los Angeles Lakers w których rozegrał 12 sezonów w latach 1978-1990. Coopera ośmiokrotnie wybierano do najlepszych piątek defensorów w lidze. Za sezon 1986/87 otrzymał statuetkę Obrońcy Roku.
Warto dodać, że w poczet sław włączono zmarłego w czerwcu Jerry’ego Westa. Ikona Los Angeles Lakers po raz trzeci została wyróżniona przez kapitułę. The Logo tym samym został uhonorowany jako współtwórca. West pełnił rolę prezesa do spraw operacji koszykarskich, a potem konsultanta drużyn NBA (Lakers, Grizzlies, Warriors, Clippers) przez 45 lat (1979-2024).
Poza wymienioną czwórką w Poczet Sław zostali włączeni:
Walter Davis – dwukrotny All-NBA ligi i ośmiokrotny uczestnik meczu gwiazd.
Dick Barnett – gwiazda lat 60. i 70; dwukrotny mistrz NBA.
Doug Collins – trener NBA w latach 1986-2013.
Bo Ryan – wieloletni trener zespołów akademickich.
Harley Redin – trener Wayland Baptist University w latach 1948-1973.
Charles Smith – legendarny szkoleniowiec na poziomie szkół średnich.
Herb Simon – wieloletni właściciel Indiana Pacers.
Seimone Augustus – czterokrotna mistrzyni WNBA, trzykrotna mistrzyni olimpijska.
Michele Timms – multimedalistka rozmaitych lig zawodowych; pierwsza Australijka w WNBA.