Los Angeles Clippers podobnie jak inne drużyny NBA rozpoczęli swoje przygotowania do zbliżającego się wielkimi krokami startu sezonu regularnego. Na dwa tygodnie przed startem rozgrywek wyjaśniła się przyszłość P.J. Tuckera w kalifornijskim zespole.
Los Angeles Clippers ogłosili, że weteran P.J. Tucker opuści zespół na czas nieokreślony. Jak na razie pozostaje on graczem zespołu, ale nie będzie brał udziału w przygotowaniach do startu sezonu. Nie jest on brany pod uwagę w rotacji drużyny.
– Przez cały czas poza sezonem prowadziliśmy rozmowy z P.J.-em. Wspólnie zdecydowaliśmy, że na razie nie będzie go w zespole. Tucker to zawodowiec, który osiągnął wiele w swojej karierze i nadal ma przed sobą wiele innych rzeczy do zrobienia. Będziemy kontynuować współpracę z P.J.-em oraz jego przedstawicielami, aby znaleźć dla niego najlepsze rozwiązanie na przyszłość – przekazali Clippers.
Oświadczenie można to podsumować bardzo krótko. Wyraźnie wynika z niego, że Clippers poszukują możliwości wymiany Tuckera, który latem skorzystał z opcji gracza w swoim kontrakcie, dzięki czemu w obecnym sezonie zarobi 11,54 milionów dolarów.
Doświadczony gracz dołączył do Clippers w listopadzie 2023 roku, kiedy to stał się częścią wymiany pomiędzy zespołem z Los Angeles a Philadelphia 76ers, w ramach której do Miasta Aniołów trafił James Harden. Od tego czasu rozegrał on tylko 12 meczów jako gracz Clippers, notując średnio 1,2 punktu, 2,4 zbiórki spędzając na parkiecie 14,4 minuty na spotkanie.