Tydzień temu zespoły rozpoczęły obóz treningowy. Jedną z części przygotowań są także przedsezonowe mecze. Swój kalendarz spotkań pre-season otworzyły cztery drużyny, m.in. potwór z Oakland, który jednak przegrał w Vancouver z Toronto Raptors. W Vancouver, ponieważ liga ponownie zorganizowała tzw. Canada Series.
GOLDEN STATE WARRIORS – TORONTO RAPTORS 93:97
Przede wszystkim nie możemy przywiązywać do wyników z pre-season dużej wagi. Bardziej niż na rezultacie, ekipy skupiają się na budowaniu kultury gry przed sezonem 2016/2017. Ekipy z Toronto miały sporo zabawy w trakcie pierwszego spotkania Canada Series. Golden State Warriors od razu wyszli czwórką All-Starów, ku uciesze publiczności zebranej w Vancouver. Ze składu GSW zagrali wszyscy, z nieco krótszej rotacji skorzystał szkoleniowiec Toronto Raptors – Dwane Casey. Ostatecznie ekipa z Toronto pokonała przeciwnika 97:93.
Z 14 punktami, 4 zbiórkami i 4 przechwytami mecz zakończył DeMarre Carroll, który przyznał ostatnio, że czuje się, jakby rozgrywał swój pierwszy sezon z ekipą Raptors. Zawodnik odzyskał pełnie sił, wobec czego deklaruje swoją gotowość do pracy. Po 11 oczek dla Raps dołożyli DeMar DeRozan i Terrence Ross, który wyszedł z ławki. Najlepszym strzelcem Warriors był Klay Thompson kończąc z dorobkiem 16 oczek. Trafił 4/11 z dystansu. 9 punktów z 9 rzutów Kevina Duranta, którego po raz pierwszy mieliśmy okazję zobaczyć z nowymi kolegami.
[ot-video][/ot-video]
DALLAS MAVERICKS – NEW ORLEANS PELICANS 102:116
W drugim meczu dnia, rozgrywki pre-season otworzyły ekipy z Teksasu i Luizjany. Rick Carlisle postanowił nie przemęczać niektórych zawodników wyjściowego składu, dlatego wyszedł piątką Dwight Powell, Quincy Acy, Harrison Barnes, J.J. Barea, James Anderson. Poza grą pozostali Dirk Nowitzki, Andrew Bogut, Deron Williams, Devin Harris czy Wesley Matthews. Zatem Mavs mieli ograniczone możliwości po obu stronach parkietu. Ostatecznie przegrali z New Orleans Pelicans 102:116.
Pels Jrue Holidaya i Tyreke Evansa zastąpili dwójką Langston Galloway – E’Twaun Moore. Natomiast obok Anthony’ego Davisa wyszedł Francuz – Alexis Ajinca. Po 19 punktów dla zwycięzców zanotowali wspomniany Moore oraz pierwszoroczniak Buddy Hield. Wychowanek Oklahomy już potwierdza swój ofensywny talent. 17 oczek dołożył Terrence Jones – nowa pomoc z ławki dla Davisa. Dla Dallas Mavericks 14 punktów zdobył James Anderson. 12 oczek z 8 rzutów Harrisona Barnesa, gracza wobec którego Dallas ma spore oczekiwania.
Mecz nie był transmitowany.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET