Zespoły NBA uzupełniają rotacje przed rozpoczęciem obozu przygotowawczego. Jednym ze wzmocnień Miami Heat jest Malik Williams, który niedawno występował na parkietach Polskiej Ligi Koszykówki. Czy ma realne szanse na regularną grę w NBA?
Malik Williams już wiosną tego roku występował w koszulce NBA dla Toronto Raptors. Zagrał siedem spotkań, spędzał na parkiecie średnio 15 minut i notował na swoje konto 2,7 punktu i 5,4 zbiórki. Do Toronto trafił z G-Leauge, gdzie reprezentował barwy Sioux Falls Skyforce. Mimo tego, że latem nie pojawiło się zainteresowanie, środkowy się nie poddał i przekonał do siebie Miami Heat.
Zespół z Florydy wykorzystał specjalną umowę, która będzie obowiązywała zawodnika na obóz przygotowawczy, co oznacza, że o swoje miejsce w NBA będzie musiał powalczyć. Jeżeli nie uda mu się pozostać w rotacji Heat na sezon regularny, ekipa z Florydy będzie miała możliwość przekierować zawodnika do G-League. W składzie ekipa z Miami są Bam Adebayo i Thomas Bryant, więc Williams jest de facto trzecim klasycznym środkowym.
W Polsce występował dla Anwilu Włocławek w sezonie 2022/23. W 21 meczach PLK notował na swoje konto średnio 8,1 punktu i 5 zbiórek. Mało kto spodziewałby się, że jest w stanie powalczyć o miejsce w drużynie NBA, ale zespoły najlepszej ligi świata zwróciły na niego uwagę, gdy występował w G-League. W poprzednim sezonie notował średnio 11,1 punktu, 9,2 zbiórki i 1,2 bloku trafiając 43,6% z gry oraz 32% za trzy.
Podczas gry dla zespołu z Włocławka zdobył mistrzostwo rozgrywek FIBA Europe Cup. Po okresie spędzonym w Polsce wrócił do Stanów Zjednoczonych. Zanim rozpoczął profesjonalną karierę, przez pięć sezonów reprezentował barwy uczelni Louisville, dla której rozegrał 122 spotkania i notował na swoje konto średnio 7,2 punktu i 5,5 zbiórki trafiając 44,4% z gry.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET