LeBron James twierdzi, że mógłby reprezentować Stany Zjednoczone na igrzyskach olimpijskich przynajmniej w kilku innych dyscyplinach. Jak przyznał w podkaście „The Shop” wszystko zależałoby od tego, ile dostałby czasu na przygotowania. Lider Los Angeles Lakers twierdzi, że poradziłby sobie w dwóch konkurencjach lekkoatletycznych.
Igrzyska olimpijskie pełnią wyjątkową funkcję w życiu amerykańskich sportowców, dla większości z nich wyznaczając czteroletni cykl przygotowań. Tego lata koszykarze zza oceanu po raz piąty z rzędu zdobyli olimpijskie złoto, a drużyna zbudowana i dowodzona przez LeBrona Jamesa sprostała roli faworyta turnieju. Stany Zjednoczone do Francji wysłały jedną z najlepszych drużyn w historii i spoglądając na całokształt rywalizacji, zdecydowanie zasłużenie przywiozły do kraju trofeum.
Wielu zawodników z perspektywy czasu podsumowywało swój występ w licznych wywiadach. LeBron James ponownie pojawił się w podkaście „The Shop”, gdzie opowiedział między innymi o przyszłych wspólnych występach z Bronnym i wrócił myślami do Igrzysk w Paryżu. Dość niecodziennym pytaniem skierowanym w kierunku gwiazdora Lakers było to, w jakim sporcie widziałby siebie na tym wielkim turnieju, gdyby nie uprawiał koszykówki.
– Zależy od tego, ile dałbyś mi czasu na przygotowanie — odparł z uśmiechem LeBron. – Ponieważ bez przygotowania nie jestem w stanie nawiązać walki w żadnym sporcie. Ale myślę, że skok w dal byłby dla mnie dobry. Może jeszcze skok wzwyż. Daj mi kilka miesięcy. Potrzebowałbym około 6-8 na przygotowanie, ale mogłoby być z tego podium. Zawsze celuję tylko w najlepsze — dodał.
Pytanie tylko, czy plecy 39-letniego Jamesa podołałyby takiemu wyzwaniu. Genetyka i predyspozycje fizyczne, którymi od lat zachwycano się w NBA, w wielu dyscyplinach sportu sprawiłyby mu wiele problemów i prawdopodobnie pozbawiły szans na większe osiągnięcia.
Na kilka tygodni przed rozpoczęciem obozu przygotowawczego Los Angeles Lakers LBJ przebywa obecnie w Mieście Aniołów, gdzie pod okiem cenionego trenera Chrisa Brickleya powoli wchodzi w okres przedsezonowy.
Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.