Od rozpoczęcia transferowego szaleństwa minął już około miesiąc. Choć nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie największe nazwiska miały zmienić kluby, to wśród wolnych agentów pozostaje wciąż kilku zawodników, którzy w odpowiednim miejscu mogą zrobić sporą różnicę.
Już za dwa dni początek sierpnia, a to oznacza, że najgłośniejsze i najbardziej szokujące ruchy kadrowe mamy już najprawdopodobniej za sobą. Czołowi zawodnicy ligi, w tym LeBron James czy James Harden, przedłużyli kontrakty ze swoimi dotychczasowymi pracodawcami. Inne gwiazdy, takie jak Paul George czy Klay Thompson, zmieniły klubowe barwy. Nowy dom odnalazł również doświadczony Chris Paul, który przeniósł się do San Antonio Spurs.
Na rynku wciąż pozostaje jedak kilka ciekawych nazwisk, które w odpowiednim miejscu mogą okazać się kluczowym wzmocnieniem. Wśród nich znajduje się m.in. Isaac Okoro, zastrzeżony wolny agent Cleveland Cavaliers, którego przedstawiciele wciąż szukają dla niego najlepszego rozwiązania. Więcej o sytuacji 23-latka pisaliśmy tutaj.
Bez klubu pozostaje również 1. wybór Draftu 2017 Markelle Fultz. Po nieudanym początku profesjonalnej kariery w Philadelphia 76ers rozgrywający przeniósł się do Orlando Magic, gdzie po obiecującym starcie zerwał więzadło krzyżowe. To nie był jednak koniec jego problemów zdrowotnych, przez co w rozgrywkach 2020/21 i 2021/22 rozegrał odpowiednio zaledwie 8 i 18 spotkań. W sezonie 2023/24 notował z kolei 7,8 punktu, 3,2 zbiórki, 2,8 asysty oraz 1 przechwyt na mecz.
Zespoły poszukujące strzelców również mają w czym wybierać. Dostępni są bowiem w dalszym ciągu Luke Kennard, Lonnie Walker IV, Landry Shamet czy Doug McDermott. Siły nie brakuje również pod koszem, gdzie wsparcie z ławki rezerwowych zapewnić mogą m.in. Omer Yurtseven czy Bismack Biyombo. Bez klubu pozostaje też Precious Achiuwa, o którym mówi się w perspektywie potencjalnego powrotu do New York Knicks.
Wolni agenci, którzy wciąż nie znaleźli klubów:
PG:
Markelle Fultz
Dennis Smith Jr.
Devonte’ Graham
Isaiah Thomas
Javon Freeman-Liberty
SG:
Luke Kennard
Lonnie Walker IV
Landry Shamet
Evan Fournier
Justin Holiday
SF:
Isaac Okoro (zastrzeżony)
Gordon Hayward
Doug McDermott
Cedi Osman
Oshae Brissett
PF:
Precious Achiuwa
Jae Crowder
Davis Bertans
Marcus Morris Sr.
J.T. Thor
C:
Omer Yurtseven
Bismack Biyombo
Tristan Thompson
Damian Jones
JaVale McGee
Jednym z najgłośniejszych nazwisk, które jeszcze do niedawna znajdowały się na tej liście, był Tyus Jones. Fakt, że rozgrywający nie znalazł zatrudnienia w pierwszy dniach lipca, uznawany był za nie lada zaskoczenie. Ostatecznie 28-latek przeniósł się do Phoenix Suns, gdzie ma odpowiadać za rozgrywanie piłki do Kevina Duranta, Devina Bookera i Bradleya Beala.
Po niespełna trzech tygodniach lipca bez klubu był wciąż solidny Gary Trent Jr., który w poprzednich rozgrywkach w barwach Toronto Raptors zdobywał średnio 13,7 punktu, 2,6 zbiórki, 1,7 asysty oraz 1,1 przechwytu na mecz. 20 lipca obrońca podpisał jednak roczną umowę z Milwaukee Bucks.
Generalni menadżerowie mogą zaczekać z kolejnymi decyzjami na zakończenie Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu, gdzie objawić mogą się kolejne nieoszlifowane w pełni diamenty lub zawodnicy, którzy udźwigną presję i rzucą wyzwanie światowej czołówce. Jedną z sensacji jest reprezentacja Sudanu Południowego, której barwy reprezentuje czekający na kolejną szansę w NBA J.T. Thor.
Czy są tu jacyś koszykarze? Mamy dla Was coś EKSTRA! W naszym ulubionym sklepie Lounge by Zalando znaleźliśmy NIKE ZOOM FREAK 5 za mniej niż połowę ceny – 289zł zamiast 600zł! W tym momencie jest pełna rozmiarówka, więc kto pierwszy ten lepszy!
PROBASKET na WhatsAppie
Czy wiesz, że PROBASKET ma kanał na WhatsAppie? Chcielibyśmy go rozwijać, ale nie uda nam się to bez Waszej pomocy!
Kanały na WhatsAppie to nowa forma komunikacji. Można powiedzieć, że jednokierunkowa, dlatego, że nie ma możliwości ich komentowania. Jedni powiedzą, że to bez sensu, a dla drugich może to się okazać bardzo ciekawe rozwiązanie, gdzie nie będą rozpraszać ich opinie innych osób.
Dla nas ważne jest też to, że chcielibyśmy przekroczyć granicę 1000 obserwujących. Wtedy WhatsApp sam zacznie nas promować w wyszukiwaniach. Więc jeśli tylko korzystasz z WhatsAppa i lubisz czytać PROBASKET, to prosimy o zaobserwowanie naszego kanału. Dziękujemy.