Stworzyli duet, który w 2016 roku poprowadził Cleveland Cavaliers do pierwszego mistrzostwa w historii Klubu. Mimo tego, że Kyrie Irving rok później odszedł do Bostonu, panowie zawsze podkreślali, że zachowali dobre relacje. LeBron James wspomniał Irvinga w ostatnim podcaście. Zawodnik Los Angeles Lakers nie szczędził pochwał w kierunku byłego kolegi z zespołu.
Na przestrzeni kilku ostatnich lat kilka razy wracał temat wspólnej gry LeBrona Jamesa i Kyriego Irvinga. Rozgrywający często łączony był z Los Angeles Lakers, ale ostatecznie nic w tej sprawie nie zostało sfinalizowane. Rzekom zimą 2023 roku toczyły się na ten temat rozmowy. Irving w ostatnich komentarzach bardzo ciepło wypowiada się na temat Dallas i ceni sobie sposób, w jaki jest przez klub oraz środowisko wokół niego traktowany. Dzięki temu też gra na tak wysokim i powtarzalnym poziomie.
LBJ odniósł się do formy swojego kolegi w rozmowie z J.J.-em Redickiem w ramach podcasu “Mind The Game”. – Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę obserwować jego rozwój. Jednocześnie mocno wku*****, że nie jestem już jego kolegą z drużyny – jasno powiedział James. W dalszej części rozmowy zawodnik Lakers podkreślił, że zmienna, jaką Irving stał się dla Jasona Kidda, stała się głównym argumentem Dallas Mavericks w walce o mistrzostwo. James szczególnie podkreślił rolę Irvinga w defensywie.
– Gdy zobaczyłem, jak sobie radzi, to od razu pomyślałem, że oni nie tylko mogą wygrać na zachodzie, ale mogą zostać mistrzami – kontynuował. – Irving jest ich jokerem. Jest też najbardziej utalentowanym koszykarzem, jakiego oglądaliśmy w NBA – dodał. To bardzo mocne słowa od gracza kalibru LeBrona Jamesa. Irving z całą pewnością dysponuje zestawem umiejętności, jakiego rywale mogą mu pozazdrościć. Dotąd jednak nie potrafił tego przełożyć na sukces swojego zespołu, poza mistrzostwem zdobytym z Cavs.
Irving jest obecnie na ustach wszystkich i w końcu z samych dobrych powodów. Po latach walki o to, by znaleźć się w odpowiednim dla siebie miejscu, w końcu trafił na zespół Luki Doncicia, w którym przyjęto go z otwartymi ramionami i umożliwiono rozprostowanie tych ciągle podcinanych skrzydeł. Jego kontrakt jest zagwarantowany na cały sezon 2024/25. Zawodnik ma opcję na 2025/26, ale istnieje duża szansa na porozumienie w sprawie przedłużenia przez Mavs jego aktualnego kontraktu. Tego jednak pewni być nie możemy. Kyrie wiele razy już nas zaskakiwał.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET