Philadelphia 76ers chcą tego lata ściągnąć do składu trzecią gwiazdę obok Embiida i Maxeya. Na liście ich celów transferowych są m.in. Paul George czy OG Anunoby – podaje Keith Pompey.
Władze Philadelphia 76ers mają zamiar wzmocnić zespół. Chcą dodać do składu kolejną gwiazdę – tak, aby Joel Embiid i Tyrese Maxey zyskali odpowiednie wsparcie w walce o tytuł. Jak informuje Keith Pompey, w Filadelfii mocno wierzą, że uda im się ściągnąć do drużyny Paula George’a. Od miesięcy wiadomo, że 33-letni skrzydłowy jest na samym szczycie ich listy życzeń.
George ma na sezon 2024-25 opcję zawodnika w kontrakcie z Los Angeles Clippers, dzięki której mógłby zarobić prawie 49 mln dol. Jeśli ją odrzuci, to może zostać wolnym zawodnikiem. W międzyczasie Clippers mogą próbować się z nim porozumieć w sprawie przedłużenia umowy (mają na to czas do 30 czerwca), ale jak do tej pory rozmowy w tej sprawie nie przyniosły żadnych skutków.
– Clippers nie chcieli oferować mu więcej niż 3-letnie przedłużenie o wartości 152,3 mln dol., jakie podpisał już Kawhi Leonard. Maksymalna wartość przedłużenia dla George’a od Clippers to 221 mln dol. za cztery lata gry. Sixers oraz inni zainteresowani mogą zaoferować mu 4-letni kontrakt o wartości 212 mln dol. Clippers cały czas mają nadzieję, że George, który pochodzi z południowej Kalifornii, zgodzi się na mniejsze zarobki, by pozostać blisko domu – przekazał Pompey.
Gdyby skrzydłowy rzeczywiście pozostał w Los Angeles, to władze 76ers mogą rozważyć inne opcje. Pompey twierdzi, że spoglądają w kierunku innych potencjalnych wolnych graczy jak OG Anunoby, a nawet… LeBron James.
– Jeśli nie na rynku wolnych graczy, to 76ers wierzą, że mogą pozyskać zawodnika, który zrobi im różnicę, w ramach transferu z wykorzystaniem ich wyborów w drafcie oraz wolnych środków w salary cap. Wśród kandydatów wymienia się tutaj takich graczy jak Jimmy Butler, Zach LaVine czy Brandon Ingram – dodał Pompey.