Tyrese Haliburton nie dokończył czwartkowego spotkania z Boston Celtics. Zszedł z boiska w trzeciej kwarcie. Adrian Wojnarowski jeszcze przed zakończeniem meczu poinformował, że chodzi o uraz ścięgna udowego, z którym lider Pacers zmagał się już wcześniej w tym sezonie.
Drugą porażkę w Bostonie ponieśli zawodnicy Indiana Pacers. Tym razem nie było zaciętej końcówki, tak jak w pierwszym meczu, gdy do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. To jednak nie koniec złych wiadomości dla Pacers. W trzeciej kwarcie swój udział w tym spotkaniu przedwcześnie zakończył Tyrese Haliburton. Rozgrywający jeszcze w pierwszej połowie odnowił sobie kontuzję ścięgna udowego. Potem próbował grać mimo urazu, ale nie był w stanie i ostatecznie opuścił boisko.
Jeszcze w trakcie spotkania Adrian Wojnarowski podał, że chodzi o to samo lewe ścięgno udowe, przez które Haliburton opuścił 10 spotkań w styczniu. Co więcej, kontuzja mocno wybiła go wtedy ze świetnego rytmu i spowodowała obniżenie lotów. Dopiero niedawno rozgrywający Pacers wrócił do naprawdę znakomitej formy, choć w międzyczasie zmagał się z różnymi innymi problemami zdrowotnymi. Na razie nie wiadomo, co z jego dalszym udziałem w serii z Boston Celtics. Czasu na odpoczynek między kolejnymi spotkaniami jest bardzo mało.
– Był już obolały w przerwie meczu. Przez całą przerwę pracowali nad jego nogą. Wyszedł do gry, spróbował i dał z siebie wszystko. Nie rozmawiałem z nim bezpośrednio i nie czytam w myślach, ale nie wyglądało to dobrze. Sztab podjął decyzję, że musi zejść, by oni mogli zrobić z tą nogą coś więcej, a następnie wykluczyli jego powrót do spotkania – przekazał Rick Carlisle, trener drużyny z Indianapolis. Haliburton w piątek ma przejść więcej badań, po których być może będzie wiadomo więcej o jego statusie. Fani Pacers muszą liczyć na optymistyczne wieści.
Seria wraca teraz do Indiany, ale Pacers bez swojego lidera staną przed bardzo trudnym zadaniem. Co prawda nie przegrali jeszcze w tej fazie play-off meczu u siebie, lecz Celtics wygrali jak dotychczas wszystkie swoje wyjazdowe spotkania – dwa w Miami i dwa w Cleveland. Start trzeciego meczu w nocy z soboty na niedzielę o godz. 2:30 czasu polskiego.
Czy oglądałeś już najnowszy odcinek podcastu PROBASKET? Zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET