Do przedziwnego zdarzenia doszło na konferencji Luki Doncicia po wygranym przez Dallas Mavericks meczu numer dwa serii z Oklahomą City Thunder. W pewnym momencie po sali konferencyjnej rozniósł się dźwięk wskazujący na to, że na czyimś urządzeniu odtwarzany był film pornograficzny.
Luka Doncić poprowadził Dallas Mavericks do zwycięstwa w drugim meczu serii z Oklahomą City Thunder notując 29 punktów (11/21 z gry, 5/8 3PT), 10 zbiórek oraz 7 asyst. W rywalizacji jest 1-1 i na kolejne dwa mecze seria przenosi się do Teksasu, gdzie Mavs będą mieli rzecz jasna przewagę parkietu. Siłą rzeczy konferencja z udziałem Doncicia cieszyła się dużym zainteresowaniem ze strony mediów.
W pewnym momencie, gdy Doncić odpowiadał na pytanie, w tle rozległ się głośny dźwięk przypominający odgłosy kojarzone m.in. z filmów pornograficznych. Całkowicie wytrącony z równowagi Doncić rozejrzał się po sali, robiąc wielkie oczy i nie dowierzając, co się właśnie dzieje. – Mam tylko nadzieję, że to się nie dzieje teraz na żywo – skomentował krótko Luka i z szerokim uśmiechem wrócił do odpowiadania na pytania z sali.
Gospodarzem konferencji była Oklahoma City Thunder, więc to po jej stronie jest rozwiązanie tej zagadki. Jedna z hipotez mówi, że dźwięk pochodził z telefonu jednego z dziennikarzy, któremu rozładowały się słuchawki podłączone poprzez bluetooth z telefonem. Niewykluczone również, że była to forma żartu, do której ktoś przyznał się już w szatni Dallas Mavericks. Tak czy inaczej… reakcja Luki jest w tym wszystkim najzabawniejsza.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET