Niedzielnej nocy poznaliśmy ostatniego półfinalistę tegorocznych play-offów. Cleveland Cavaliers pokonali Orlando Magic w meczu numer siedem i awansowali do kolejnej rundy. 39 punktów zdobył Donovan Mitchell, a 38 Paolo Banchero. Teraz na Cavaliers czeka dużo większe wyzwanie.


Cleveland Cavaliers – Orlando Magic 106:94

Statystyki

  • Niewiele brakowało, żeby Cavaliers zakończyli sezon z hukiem. Drużyna z Cleveland, która ostatniego dnia sezonu regularnego nieformalnie poddała swój mecz, aby trafić na łatwiejszego przeciwnika w pierwszej rundzie, do pokonania Orlando Magic potrzebowała „aż” siedmiu spotkań. W decydującym meczu gospodarze wyszli z 18-punktowej straty z pierwszej połowy, co od 1998 roku nie zdarzyło się w meczach numer siedem w play-offach.
  • Cavs obudzili się jeszcze przed przerwą, gdy seria 9-0 pozwoliła im zmniejszyć różnicę do rywali. Zespół szedł za ciosem w trzeciej odsłonie, którą wygrał 33-15. Magic rzucali w tej części spotkania na skuteczności 4 na 24 z gry, a w oczy rzucała się lepsza intensywność w grze w defensywie gospodarzy. W całym meczu drużyna z Orlando uzyskała zaledwie 34% skuteczności z gry, w tym 32% zza łuku.
  • Nie chcę okazać braku szacunku, ale to zwycięstwo tak naprawdę niewiele znaczy – przyznał bohater spotkania Donovan Mitchell. – Nie przyjechaliśmy tylko po to, by wygrać pierwszą rundę. Osiągnęliśmy jeden cel, teraz musimy to powtórzyć. Takie jest nasze nastawienie – dodał. W całym meczu Mitchell rzucił 39 punktów, zebrał dziewięć piłek i rozdał pięć asyst. Przypomnijmy, że od dłuższego czasu zawodnik gra z kontuzją lewego kolana.
  • Od dwóch lat staraliśmy się przejść tę pierwszą rundę. Wiedział, że wszyscy chcemy tego samego w tym samym czasie – powiedział po meczu autor 12 punktów na skuteczności 3-13 Darius Garland. 15 „oczek” zdobył Caris LeVert, a 13 Max Strus. Po stronie Magic 38 punktów i 16 zbiórek zanotował Paolo Banchero. 13 punktów zapisał na swoim koncie Wendell Carter Jr, a 10 Jalen Suggs. Franz Wagner trafił zaledwie jeden z 15 rzutów i zakończył rywalizację z sześcioma punktami.
  • W drużynie zwycięzców ponownie zabrakło tej nocy Jarretta Allena. Podkoszowy opuścił trzeci kolejny mecz serii po tym, jak doznał urazu żeber w starciu z jednym z przeciwników. Jego status na drugorundowy pojedynek z Boston Celtics pozostaje zagadką. Pierwszy mecz w TD Garden już w nocy z wtorku na środę o 1:00 czasu polskiego.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    15 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments