Dzisiaj mieliśmy możliwość obejrzenia aż trzech spotkań fazy play-off. We wszystkich do tej pory wynik serii brzmiał 2-0, jednak trzecie spotkania pozwoliły w niektórych przypadkach na zniwelowanie straty. Uwagę trzeba zwrócić także na fenomenalny występ Joela Embiida, który zakończył mecz z 50 punktami.
Orlando Magic – Cleveland Cavaliers 121:83
- Orlando Magic odnieśli jedno z najwyższych w historii swojej organizacji zwycięstwo w fazie play-off, dzięki czemu obecnie wynik serii to 2-1 dla Cleveland Cavaliers.
- Paolo Banchero zdobył 31 punktów i 14 zbiórek, Jalen Suggs dołożył 24 punkty, a Magic zdołali wygrać to spotkanie aż 38 punktami 121:83.
- Najlepiej w szeregach Cavaliers spisał się Jarrett Allen, który zakończył to spotkanie z 15 punktami i 8 zbiórkami, tyle samo punktów zdobył Caris LeVert, a lider drużyny Donovan Mitchell miał o 2 oczka mniej.
- Cavs mieli bardzo duże problemy ze skutecznością w tym spotkaniu, trafili zaledwie 39% oddanych rzutów z gry i 23,5% oddanych rzutów za trzy. Przy takiej skuteczności oczywiste jest, że zespół nie może liczyć na pozytywny wynik, zwłaszcza gdy Magic trafiali na skuteczności wynoszącej 51,1%.
- Orlando Magic po raz pierwszy na prowadzenie wyszli w połowie pierwszej kwarty, którą wygrali ostatecznie 31:21. Gospodarze nie rozpoczęli tego spotkania za dobrze, pudłując 10 z pierwszych 11 rzutów, później złapali jednak rytm, który pozwolił wygrać im ten mecz.
- Magic przed tym spotkaniem przywrócili do wyjściowej piątki Wendella Cartera Jr. w miejsce Jonathana Isaaca, który w dwóch pierwszych meczach pojawiał się na parkiecie jako gracz pierwszej piątki.
Philadelphia 76ers – New York Knicks 125:114
- – Wygramy tę serię – stwierdził po przegranym meczu numer dwa Joel Embiid. W Game 3, kluczowym z perspektywy 76ers, podkoszowy musiał rzucić 50 punktów, aby zagwarantować swojej drużynie zwycięstwo. Wszystko to będąc nie w pełni sił, z ortezą na kolanie. Embiid stał się pierwszym graczem w historii play-offów, który rzucił 50 punktów, oddając mniej niż 20 rzutów w meczu. Zawodnik trafił 13 na 19 rzutów z gry, spędzając na parkiecie 41 minut.
- Po wyrównanej pierwszej połowie Sixers zadali kilka mocnych ciosów przeciwnikom w trzeciej kwarcie. Gospodarze wygrali ćwiartkę 43-27, wychodząc w ten sposób na blisko 20-punktowe prowadzenie. Od tego momentu aż do końca spotkania Knicks zdołali zmniejszyć straty do minimalnie ośmiu punktów.
- Embiidowi wtórował tej nocy Tyrese Maxey, który do 25 punktów dodał cztery zbiórki i siedem asyst. 15 “oczek” zdobył Kelly Oubre Jr, a 11 Cam Payne. Po stronie Knicks 39 punktów i 13 asyst zapisał na swoim koncie Jalen Brunson. 20 “oczek”, sześć zbiórek i sześć asyst dodał Josh Hart, a 17 punktów zdobył OG Anunoby.
- Spotkanie numer cztery odbędzie się w nocy z niedzieli na poniedziałek ponownie w Filadelfii.
Autor: Maksymiliam Kaczmarek
Los Angeles Lakers – Denver Nuggets 105:112
STATYSTYKI
- Los Angeles Lakers rozpoczęli to spotkanie bardzo dobrze, wygrywając pierwszą kwartę 33:23 i wydawać się mogło, że Jeziorowcy w końcu będą w stanie wygrać spotkanie w tej serii.
- Kolejne dwie kwarty zmieniły jednak obraz tego spotkania. W drugiej odsłonie meczu Nuggets byli w stanie zmniejszyć przewagę gospodarzy, a w trzeciej, którą wygrali 34:22, wyszli na prowadzenie. Obrońcy mistrzowskiego tytuły w ostatnich 12 minutach spotkania kontrolowali grę i nie pozwolili zbliżyć się Lakers, dzięki czemu prowadzą obecnie w serii 3:0.
- Anthony Davies dwoił się i troił w tym spotkaniu, aby Lakers odnieśli pierwsze zwycięstwo w tej serii jednak jego 33 punkty i 15 zbiórek nie zdołały odmienić losów tego meczu.
- W szeregach Denver Nuggets najwięcej punktów zdobył Aaron Gordon, który zakończył ten mecz z 29 punktami, 15 zbiórkami i 3 asystami. Silny skrzydłowy miał duże wsparcie w osobach Nikoli Jokicia 24 punkty, 15 zbiórek i 9 asyst oraz Jamala Murraya 22 punkty i Michael Portera 20 oczek.
- LeBron James spędził na parkiecie trochę ponad 42 minuty i w tym czasie zdobył 26 punktów, 6 zbiórek i 9 asyst. Miał on jednak spore problemy ze skutecznością zza linii trzech punktów i na 6 prób zaledwie jedna trafiła do celu.
- Denver Nuggets zdominowali Lakers w grze pod tablicami, goście zebrali 55 piłek, z czego aż 14 na atakowanej desce. Podczas gdy Jeziorowcy mieli w sumie 45 zbiórek, z czego 8 w ofensywie.
Posłuchaj pierwszego odcinka nowego podcastu o NBA
Wspieraj PROBASKET
