Na przestrzeni następnych tygodni poznawać będziemy kolejnych zawodników, którzy zostali wyróżnienia przez ligę w indywidualnych kategoriach. Jako pierwszy powody do zadowolenia może mieć Tyrese Maxey. Zawodnik Philadelphii 76ers poczynił największy postęp w poprzednich rozgrywkach i zostało to odnotowane przez głosujących.
Rywalizacja o miano gracza, który poczynił największy postęp była bardzo zacięta. Tyrese Maxey zakończył głosowanie z dorobkiem 319 punktów, a 305 punktów otrzymał Coby White z Chicago Bulls. Z 99 arkuszy do głosowania, zawodnik Philadelphii 76ers w 51 byl na 1. miejscu. Na trzeciej pozycji zabawę skończył Alperen Sengun z Houston Rockets. Każdy z tej trójki miał bardzo mocne argumenty.
We wszystkich arkuszach wymienionych zostało łącznie 14 nazwisk. Na 1. miejscu pojawili się m.in. Deni Avdija z Washington Wizards oraz Tyrese Haliburton z Indiany Pacers. Laureatem zostaje jednak Maxey, który rozegrał dobry sezon w barwach ekipy z Philly. Młody gracz rozwinął skrzydła pod okiem trenera Nicka Nurse’a i stał się dla Sixers równie ważną opcją po obu stronach, co Joel Embiid.
W 70 meczach rozgrywek zasadniczych wychowanek Kentucky notował na swoje konto średnio 25,9 punktu, 6,2 asysty, 3,7 zbiórki oraz przechwyt trafiając 45% z gry oraz 37,3% za trzy. Można odnieść wrażenie, że Maxey może grać jeszcze lepiej i w kolejnych sezonach będziemy obserwować dalsze postępy 23-latka. Ten w NBA wyraźnie okrzepł i zaczyna odsłaniać swój prawdziwy potencjał.
W całym sezonie rozegrał aż trzy mecze z minimum 50 punktami. Podobna sztuka udała się tylko dwóm rywalom. Wykorzystał fakt, że ofensywa Sixers po transferze Jamesa Hardena potrzebowała wyraźnej obecności gracza z obwodu i uczynił z tego swoją przewagę. Ostatnim laureatem tej nagrody z obozu Philadelphii 76ers był Dana Barros w sezonie 1995/96. Maxey jest drugim graczem w historii Sixers z wyróżnieniem.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET