Zespół z Los Angeles jeszcze na początku lutego zajmował pierwsze miejsce w Konferencji Zachodniej. Po takiej dyspozycji wydawać by się mogło, że nic nie zatrzyma rozpędzonych Clippers w dążeniu do najlepszych rezultatów. Jednak po przerwie na Weekend Gwiazd drużyna odnotowała drastyczny spadek formy i zajmuje obecnie czwarte miejsce na Zachodzie.
Los Angeles Clippers notują bilans 44-27, ale przegrali sześć z ostatnich dziewięciu meczów. Ekipa z Miasta Aniołów plasuje się na czwartej pozycji. Tuż za nimi znajdują się New Orleans Pelicans (44-28) i Dallas Mavericks (43-29). W związku z trudną sytuacją drużyny głos zabrali najważniejsi gracze LAC oraz trener, Tyronn Lue.
– Musimy odnaleźć swoją tożsamość – powiedział James Harden. – Przeciwnicy zbyt łatwo rzucają nam punkty. To utrudnia nam grę w ataku. To irytujące… Myślę, że wszyscy próbujemy dowiedzieć się, co się do cholery dzieje – dodał.
Z kolei Paul George po raz drugi w ciągu pięciu meczów wspomniał, że zespołowi brakuje tożsamości. Gwiazdor Clippers szczególnie zwrócił na to uwagę po tym, jak 18 marca zostali pokonani przez Atlanta Hawks 110:93.
Tyronn Lue określił tożsamość ekipy jako „miękką”. W poniedziałek koszykarze Indiana Pacers w meczu z Clippers uzyskali 61% w rzutach dystansowych. Klub z Indianapolis zaaplikował rywalom 17 trafień zza łuku.
– Tożsamość musi oznaczać dla nas twardość w grze – podkreśla Lue. – To oznacza fizyczność, wytrzymałość fizyczną i psychiczną oraz atak o dużej mocy. Możemy zdobywać punkty na wiele sposobów. Musimy mieć też defensywne nastawienie. Obecnie gramy miękko, tak możemy określić teraz naszą tożsamość – zaznaczył.
Od 1 grudnia do 6 lutego Clippers notowali bilans 26-5 i wyglądali na główną ekipę do zajęcia pierwszego miejsca na Zachodzie. Później wszystko się posypało i od tamtego czasu zaliczyli ujemny bilans (10-12).
– Kiedy mieliśmy 26-5, to była wspaniała tożsamość w drużynie – kontynuuje Lue. – Nie możesz więc wybierać, kiedy chcesz przewodzić. Nie możesz wybierać, kiedy chcesz mieć tożsamość. Nie możesz wybierać, kiedy chcesz robić wszystko we właściwy sposób – zaznaczył.
Clippers ostatnio przywrócili do składu Russella Westbrooka, który musiał opuścić drużynę na trzy tygodnie z powodu złamania lewej ręki. W pierwszym meczu po powrocie były gracz Thunder zdobył 14 punktów, 4 zbiórki i 7 asyst. Clippers przegrali z Indiana Pacers 133:116.
– Myślę, że wspólnie musimy się zjednoczyć w tych trudnych dla nas czasach – powiedział Westbrook. – Przeciwności losu są dla mnie dla mnie prawdziwą miarą tego, kim jesteśmy jako zespół. Myślę, że teraz jest dla nas idealny czas, abyśmy mogli się zjednoczyć i wykorzystać to, co wiemy. Musimy wiedzieć, jak możemy pomóc sobie nawzajem, żeby wygrywać mecze – dodał.
Lue wielokrotnie rozmawiał z zespołem o tym, że należy postępować właściwie i zachować konsekwentność. Jednak Clippers często popełniali te same błędy i brakowało im energii, inspiracji i walki podczas kilku ostatnich porażek.
– Wspólnie musimy znaleźć sposób na konkurowanie – mówił Lue. – Kiedy rywalizujesz, wtedy wszystko inne ułoży się samo. Po prostu musimy postępować właściwie, a będziemy w stanie wydostać się z tej koleiny. Mamy w zespole tożsamość, ale w tej chwili została ona mocno zachwiana, ponieważ nie wygrywamy – zauważa. – Wszyscy musimy po prostu wykonywać swoją pracę – powiedział Lue. – Rób to, co do ciebie należy, o co cię proszą – kończy.
Szkoleniowiec jest przekonany, że klubowi uda się rozwiązać problemy przed rozpoczęciem play-offów. Zespół z Los Angeles ma tylko dwie wygrane więcej od Kings, którzy najprawdopodobniej zagrają w play-inach. Clippers rozpoczynają trudny okres meczów wyjazdowych, w którym zmierzą się z Orlando Magic, Charlotte Hornets i właśnie Sacramento Kings.
W czwartek 28 marca o godz. 21:00 zapraszamy na nowy odcinek podcastu PROBASKET Live!