Reprezentacja Polski w pierwszym meczu turnieju we Włocławku przegrała z kadrą Belgii 55:58. W końcówce meczu nie byliśmy w stanie obronić 10-punktowej przewagi. 12 oczek dla Polski zdobył Adam Waczyński. Jutro zagramy z Gruzinami, którzy nie dali rady Szwedom.


POLSKA – BELGIA 55:58

STATYSTYKI

Mike Taylor na mecz z reprezentacją Belgii wyszedł piątką A.J. Slaughter, Mateusz Ponitka, Adam Waczyński, Maciej Lampe, Adam Hrycaniuk. Spotkanie rozpoczęliśmy tak, jakbyśmy właśnie wrócili z Niemiec. Po 2,5 minutach Belgowie trafili za trzy otwierając wynik. Odpowiedział Mateusz Ponitka przechwytując piłkę zaraz przy wybiciu rywala. Jednak to nasz rywal kończył swoje akcje skuteczniej. Po punktach z ponowienia Belgii było już 10:4. Nie trafialiśmy łatwych rzutów spod kosza i zanotowaliśmy kilka strat. Od tego momentu coach Taylor zmienił ustawienie i zaczął grać Olkiem Czyżem i Tomkiem Gielo jako dwójką wysokich.

Zrobiliśmy run 12:0, z Olkiem agresywnie atakującym obręcz i Gielo zamykającym pozycję i walczącym o piłki pod koszem. Belgia nie była w stanie niczym nas zaskoczyć i po dobrych minutach na pozycji nr 1 Łukasza Koszarka wyszliśmy na prowadzenie 23:17. W jednej kontrze Łukasz przerzucił piłkę przez 3/4 parkietu znajdując uciekającego Sokołowskiego. W obronie z kolei zablokował pod koszem Lionela Bosco. Coach Taylor postanowił jednak zmienić ustawienie i wpuścił bezbarwnego jak dotąd Slaughtera. A.J. skończył połowę rzutem z dalekiego półdystansu i zapewnił Polsce 10-punktowe prowadzenie 30:20.

Czytaj więcej: Czyż: spojrzymy w lustro i wyciągniemy wnioski

Mecz jako koszykarskie widowisko pozostawiał jednak wiele do życzenia. Fani na trybunach Hali Mistrzów okazali dużo zrozumienia i cały czas wspierali reprezentację. W trzeciej kwarcie utrzymaliśmy przewagę wymieniając się ciosami z zespołem Belgii. Pierwsze pięć minut tej odsłony rozegrała ze sobą wyjściowa piątka. Jednak graczem, który się wyróżniał był Waca. Nasz najlepszy strzelec trafił dwie trójki i znów wyglądał jak zawodnik z zeszłorocznego EuroBasketu, kiedy dziurawił kosz za każdym razem, gdy obrona zostawiła mu za dużo miejsca.

Do czwartej kwarty przystępowaliśmy z prowadzeniem 47:37. W pierwszym posiadaniu Łukasz Koszarek podał w kontrze do ścinającego ze skrzydła Sokołowskiego i ten dodał do przewagi Polaków kolejne dwa oczka. Na tym etapie meczu wszystko układało się tak, jak zaplanowali to gospodarze, ale… W kolejnych minutach zatrzymaliśmy się na 49 punktach, dając szanse Belgii na zniwelowanie straty. Na 4:30 przed końcem prowadziliśmy tylko 4 oczkami, grając blisko 5 minut bez zdobycia punktu. W ustawieniu z Koszarkiem i Lampe jako dwójką graczy kierujących ruchem, nie potrafiliśmy niczego wykreować.

Niemoc przełamał Koszar trafiając z dystansu po kolejnej mozolnie budowanej akcji. Jednak za trzy odpowiedział Jonathan Tabu i bylo 52:48. Zaserwowaliśmy sobie nerwową końcówkę. Tabu trafił trójkę i zmniejszył stratę do zaledwie punktu, ale A.J. Slaughter – w końcu agresywny, zaatakował obręcz z lewej strony i zrobił akcję 2+1. Niestety nie pobudził tym swoich kolegów i zmarnowaliśmy kolejne dwa posiadania. Po trójce Jeana Salumu i kontrze skończonej punktami Tabu, Belgia wyszła na jednopunktowe prowadzenie! Polska miała 31 sekund na zegarze. Adam Waczyński nie trafił jednak trójki z lewego skrzydła.

Kevin Tumba trafił oba rzuty wolne powiększając przewagę Belgów do 3 punktów. Jeszcze jedna szansa dla Polski na 11 sekund przed końcem spotkania. Piłka trafiła do Maćka Lampego. Ten spudłował próbę za trzy.

fot. Andrzej Romański / PZKosz


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    3 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments