Kto w tym roku zdobędzie nagrodę dla najlepszego obrońcy? Kandydatów jest kilku, a spore szanse ma Rudy Gobert, dla którego byłoby to już czwarte takie wyróżnienie w karierze. Victor Wembanyama zabrał głos w tej sprawie i stwierdził, że jeśli Gobert ma wygrywać, to teraz, bo potem nadejdzie jego czas.
Już w swoim debiutanckim sezonie Victor Wembanyama pokazuje swój ogromny potencjał w defensywie. Debiutant jest najlepszym blokującym ligi! Średnio blokuje w meczu 3,4 rzutu, co jest zdecydowanie najlepszym wynikiem w NBA. Ogółem tylko ośmiu graczy notuje średnio co najmniej dwa bloki w każdym spotkaniu. W tym gronie jest też Rudy Gobert, który w tej chwili jest jednym z głównych faworytów do nagrody dla najlepszego defensora sezonu. Gobert zdobywał to wyróżnienie już trzykrotnie: w 2018, 2019 i 2022 roku jako gracz Utah Jazz.
W trwających rozgrywkach 31-latek jest liderem defensywy Minnesota Timberwolves. Wilki mają jeden z najbardziej efektywnych bloków defensywnych w całej lidze. Wembanyama przyznaje więc, że Gobert ma duże szanse na zdobycie tej nagrody po raz kolejny, ale jednocześnie wysyła jasną wiadomość do swojego krajana i innych znakomitych defensorów.
– Wiem, że Rudy ma wielką szansę na zdobycie tej nagrody w tym roku i byłoby to dla niego zasłużone wyróżnienie. Niech wygrywa teraz, bo potem jego kolej minie – stwierdził Wemby w rozmowie z francuskimi dziennikarzami.
Wembanyama w tej chwili jest w gronie kandydatów do tej nagrody, natomiast przeciwko jego kandydaturze przemawia słabiutki bilans San Antonio Spurs (14-52) oraz defensywa z trzeciej dziesiątki ligi. Nie ma jednak żadnych wątpliwości, że w przyszłości 20-latek powinien rok w rok bić się o tę statuetkę i ostatecznie może zdobyć więcej takich nagród niż Gobert.