Sporo zamieszania wprowadziły nowe ligowe regulacje dotyczące minimalnej liczby meczów w kontekście walki o nagrody indywidualne pod koniec sezonu regularnego. Absencje kolejnych gwiazd powodują, że zabraknie ich w zestawieniach m.in. najlepszych piątek. Liga nie przewiduje w tym przypadku żadnej taryfy ulgowej.
Wcześniej w tym sezonie wiele mówiło się na temat Joela Embiida, który rozgrywał sezon na miarę MVP, ale istniało prawdopodobieństwo, że nie rozegra minimalnej liczby 65 meczów. Ostatecznie kontuzja zawodnika zakończyła tę dyskusję, ale w międzyczasie pojawiły się kolejne. NBA przed rozpoczęciem rozgrywek 2023/24 wprowadziła zasadę mówiącą o tym, że zawodnik musi rozegrać minimum 65 meczów sezonu regularnego, jeżeli chce się liczyć w walce o wszelkie wyróżnienia indywidualne.
W ten sposób liga chciała poniekąd rozwiązać problem “load managementu”, czyli odsuwania ligowych gwiazd od grania tylko i wyłącznie po to, by mogli odpocząć. Czy się udało? Trudno ocenić. Przepis jednak ma swoje kolejne ofiary, bowiem do grona zawodników, którzy stracili szansę na indywidualne wyróżnienia dołączyli Donovan Mitchell z Cleveland Cavaliers oraz Kristaps Porzingis z Boston Celtics. Szczególnie zaboleć może to tego pierwszego. Mitchell rozgrywa bowiem najlepszy sezon w karierze pod kątem notowanych liczb.
W 47 meczach bieżących rozgrywek, wychowanek Louisville notował średnio 28 punktów, 5,4 zbiórki i 6,2 asysty, trafiając 47,2% z gry oraz 37,1% za trzy. Cavs z bilansem 41 wygranych i 24 porażek są 3. zespołem Wschodniej Konferencji i chcą solidnie namieszać w play-offach. Dobra gra Mitchella będzie kluczem dla ewentualnego sukcesu zespołu. To samo mogą powiedzieć w Bostonie o różnicy, jaką robi dla nich Kristaps Porzingis. Łotysz dołączył do zespołu przed startem sezonu w transferze Marcusa Smarta.
Porzingis jest dobrym uzupełnieniem obok Jaysona Tatuma i Jaylena Browna. W 46 meczach sezonu notował średnio 20,4 punktu, 7 zbiórek i 1,8 bloku, trafiając 52% z gry oraz 37,5% za trzy. Kristaps nie zagrał w meczu przeciwko Portland Trail Blazers, co przypieczętowało jego los w kontekście nagród indywidualnych. Mitchell natomiast zmaga się z problematycznym kolanem i jego absencja w starciu z Phoenix Suns oznacza, że nie rozegra w bieżącym sezonie minimum 65 spotkań. Na liście są już m.in. Jimmy Butler, Kyrie Irving, Julius Randle i Bradley Beal. Wkrótce dołączą Karl-Anthony Towns i Trae Young.
Szukasz tabeli NBA? Zawsze aktualną tabelę NBA znajdziesz tutaj.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET