Tej nocy na parkietach najlepszej koszykarskiej ligi świata rozegrano sześć spotkań. Nikola Jokić zaliczył potężne triple-double prowadząc comeback Nuggets. Kevin Durant błyszczał w starciu z Cavaliers, a Warriors zrewanżowali się Spurs za porażkę w poprzednim meczu. W pozostałych spotkaniach Mavericks rozgromili Bulls, Pistons wygrali z Hornets a Celtics bez najmniejszych problemów uporali się z Trail Blazers.
Detroit Pistons – Charlotte Hornets 114:97
- Detroit Pistons szybko osiągnęli w tym meczu przewagę, wygrywając pierwszą kwartę 34-23. Charlotte Hornets zdołali jednak przed przerwą nieco poprawić wynik i odrobili część strat (53-46 po pierwszej połowie).
- Kluczowa dla losów spotkania była trzecia kwarta, w której znów dominowały miejscowe „Tłoki”. Gospodarze szybko odzyskali wysokie, dwucyfrowe prowadzenie i po trzeciej ćwiartce mieli blisko 20 punktów przewagi (86-67).W czwartej kwarcie Pistons mieli wszystko po kontrolą, nie dając rywalom szansy na odrobienie strat i odnieśli pewne zwycięstwo.
- Hornets rzucali dziś na bardzo słabej skuteczności (38,6 proc. z gry). Ponadto Pistons dominowali w walce na tablicach (11 zbiórek więcej) i zdobyli 56 punktów z pomalowanego, a więc 16 więcej niż przyjezdni z Charlotte.
- Cade Cunningham zakończył mecz z dorobkiem 22 punktów, 8 asyst i 6 zbiórek, a Jalen Duren dodał 20 punktów i 10 zbiórek. Dla Hornets 24 punkty i 7 zbiórek zanotował Miles Bridges, a Grant Williams zdobył 22 punkty.
Cleveland Cavaliers – Phoenix Suns 111:117
- W zespole z Ohio zabrakło Donovana Mitchella, którego godnie zastąpił Darius Garland, zdobywca 30 punktów i 5 asyst. To jednak nie wystarczyło, żeby pokonać Phoenix Suns. Po 10-dniowej przerwie do gry wrócił Devin Booker i wraz z Kevinem Durantem poprowadził Słońca do 38. zwycięstwa w sezonie.
- 37 punktów, 8 zbiórek i 6 asyst zanotował Kevin Durant. Gwiazdor Suns trafił 14 z 26 rzutów z gry (54%), w tym 5 trójek. 27 punktów, 6 zbiórek i 7 asyst dołożył Devin Booker. Trzeci najlepszy wynik punktowy to 24 oczka Bradleya Beala (5 zbiórek, 4 asysty). 14 punktów dodał Grayson Allen, a 9 oczek i 8 zbiórek zapisał na swoje konto Jusuf Nurkic.
- -Mamy szansę znaleźć się w elicie, więc jesteśmy wdzięczni, że mamy wszystkie gwiazdy z powrotem – powiedział trener Suns, Frank Vogel. –Widzę jaką pracę podczas swojej nieobecności włożył Devin Booker. Miał świetny występ – dodał. Phoenix Suns (38-27) zajmują szóste miejsce w Konferencji Zachodniej. Kolejnym rywalem Słońc będą Boston Celtics.
- Poza Garlandem dla Cavs punkty zdobywali między innymi: Jarrett Allen (15 punktów i 10 zbiórek) i Caris LeVert (17 punktów i 11 zbiórek), którzy odnotowali double-double. Po 13 punktów dołożyli Isaac Okoro (4 zbiórki, 3 asysty, 4 przechwyty) i Craig Porter Junior (13 punktów i 6 zbiórek).
Autor: Mateusz Malinowski
San Antonio Spurs – Golden State Warriors 102:112
- Golden State Warriors zrewanżowali się San Antonio Spurs za porażkę w poprzednim spotkaniu, choć pierwsza połowa zapowiadała wyrównane starcie. Mecz był zacięty i po pierwszej połowie to Spurs mieli niewielką przewagę (60-58).
- Warriors odnieśli zwycięstwo dzięki fantastycznej trzeciej kwarcie, którą wygrali 32-18. Podopieczni Steve’a Kerra skupili się na atakowaniu strefy podkoszowej, rzucając w tej części meczu na znakomitej skuteczności (61 proc. z gry). Warriors odskoczyli rywalom, budując dwucyfrową przewagę i pod koniec kwarty prowadzili 12 punktami (90-78).
- W czwartej kwarcie bardzo dobrze grał Victor Wembanyama, który zdobył w tej części meczu 12 punktów, ale Spurs nie potrafili odrobić strat i ponieśli porażkę. W drugiej połowie przyjezdni z San Francisco znacznie poprawili defensywę, pozwalając Spurs na zdobycie tylko 42 punktów na słabej 32 proc. skuteczności.
- Najlepszym strzelcem Warriors był Jonathan Kuminga, który zdobył 22 punkty. Klay Thompson dodał 21 punktów, a Chris Paul miał 19 punktów, 9 zbiórek i 8 asyst. Dobry mecz zagrał także Brandin Podziemski (14 punktów, 8 zbiórek i 4 asysty).
- W Spurs brylował Vicotr Wembanyama. Francuz zanotował double-double zdobywając 27 punktów i 14 zbiórek. Devin Vassel dołożył 17 punktów, a Jeremy Sochan miał 9 punktów, 7 asyst i 7 zbiórek.
Chicago Bulls – Dallas Mavericks 92:127
- Bardzo jednostronne spotkanie. Dallas Mavericks rozgromili na wyjeździe Chicago Bulls, ani razu w tym meczu nie przegrywając. Starcie było w zasadzie rozstrzygnięte po pierwszej kwarcie, którą Mavs wygrali 44-16. Przyjezdni z Dallas przez całe spotkanie utrzymywali wysokie, dwucyfrowe prowadzenie i odnieśli łatwe zwycięstwo.
- Graczem meczu był Luka Doncić, który zanotował triple-double (27 punktów, 14 asyst i 12 zbiórek).
- –Dla niego liczy się wygrywanie. Nie wiem czy liczby coś dla niego dzisiaj znaczą. Kiedy jednak przejdzie na emeryturę i spojrzy wstecz, to zobaczy, że grał na innym poziomie niż ktokolwiek inny– docenił swojego gracza Jason Kidd.
- Dobrze zaprezentowali się podkoszowi klubu z Teksasu. Dereck Lively II zaliczył 22 punkty i 7 zbiórek, a Daniel Gafford miał 20 punktów i 7 zbiórek. Dla Bulls 17 punktów zdobył Onuralp Bitim.
Denver Nuggets – Toronto Raptors 125:119
- Mecz od początku miał nieoczekiwany przebieg. Toronto Raptors w pierwszej połowie byli zespołem znacznie lepszym. Ofensywa podopiecznych Darko Rajakovicia wyglądała bardzo dobrze i Raptors schodzili na przerwę z wysokim prowadzeniem (68-51).
- Denver Nuggets wrócili do gry dzięki znakomitej trzeciej kwarcie, w której zdobyli 42 punkty, a sam Nikola Jokić zdobył w tej części gry 19 punktów. Mimo to Nuggets nie zdołali odrobić całej straty, bo gra w defensywie wciąż pozostawiała wiele do życzenia i po trzeciej ćwiartce Raptors dalej byli na prowadzeniu (98-93).
- W czwartej kwarcie Nuggets poprawili obronę (stracili w czwartej ćwiartce tylko 21 punktów) i w połowie kwarty wyszli na pierwsze prowadzenie w drugiej połowie (108-107). Ostatnie minuty należały do gospodarzy, którzy utrzymywali skromną przewagę i odnieśli zwycięstwo.
- Comeback Nuggets poprowadził Nikola Jokić, który zagrał fenomenalne spotkanie. Serbski środkowy miał triple-double notując 35 punktów, 17 zbiórek,12 asyst. Ponadto Jokić miał jeszcze 6 przechwytów.
- –Po prostu wykonuje naprawdę dobrą robotę, przewidując tor lotu piłki. Nie chodzi nawet o bycie w odpowiednim miejscu. On ustawia się pod odpowiednim kątem i linią podania- chwalił Jokicia Jamal Murray.
- Murray również pokazał się z bardzo dobrej strony. Rozgrywający zanotował 26 punktów i 12 asyst. Liderem Raptors był RJ Barrett, który miał 26 punktów, 9 asyst i 7 zbiórek. Kelly Olynyk dodał 24 punkty i 6 zbiórek.
Portland Trail Blazers – Boston Celtics 99:121
- Boston Celtics odnieśli 50. zwycięstwo w sezonie. 27 punktów, 6 zbiórek i 5 asyst zanotował Jaylen Brown. Gwiazdor drużyny z Bostonu trafił 13 z 29 rzutów z gry (45%). 26 punktów, 5 zbiórek i 8 asyst uzyskał Jayson Tatum. Pozostali gracze pierwszej piątki zdobyli po 11 oczek: Al Horford (4 zbiórki, 4 asysty), Derrick White (6 zbiórek i 5 asyst) i Payton Pritchard (8 zbiórek i 8 asyst).
- Starterzy Celtics trafili zaledwie 8 z 28 prób zza łuku (29%). Sytuację klubu w tym elemencie gry poprawił Sam Hauser, autor 22 punktów. 26-letni skrzydłowy trafił 6 z 10 trójek. Pozostali rezerwowi dołożyli 13 punktów.
- W szeregach Portland Trail Blazers wyróżniał się Deandre Ayton, zdobywca double-double (22 punkty i 15 zbiórek). 17 punktów uzyskał Anfernee Simons, a 14 oczek dodał Jerami Grant. 13 punktów, 6 zbiórek i 8 asyst odnotował Scoot Henderson.
Autor: Mateusz Malinowski