Widowisko warte każdej sekundy! Hiszpanie wygrali mecz o 3. miejsce pokonując Australię 89:88 po dwóch trafionych rzutach wolnych Sergio Rodrigueza. Druga połowa tego spotkania była koszykówką na najwyższym światowym poziomie. Obie reprezentacje pożegnały się z turniejem w wielkim stylu.
AUSTRALIA – HISZPANIA 88:89
Obie drużyny przystąpiły do rywalizacji w najmocniejszym składzie. Pau Gasol mimo bolącej łydki postanowił wyjść na parkiet. Hiszpanie szybko zbudowali przewagę. Po trójce Nikoli Miroticia z lewego rogu było 6:2 dla Mistrzów Europy. Na tym etapie turnieju zespoły wykorzystują już ostatki sił. W grze obu ekip było widać zmęczenie, które wpływało na jakość zarówno obrony, jak i ataku. The Boomers ciągle grali intensywnie, ale już nie tak precyzyjnie. Wkrótce miało się to zmienić.
W drugiej kwarcie, po kontrze zakończonej trafionym lay-upem Juana Carlosa Navarro Hiszpanie wyszli na 9-punktowe prowadzenie 32:23. Przewaga urosła do 12 oczek, gdy na parkiet powrócił Gasol. Obrona drużyny Andreja Lemanisa nie miała odpowiedzi na grę nowego silnego skrzydłowego San Antonio Spurs. Ostatnich 5 punktów pierwszych 20 minut zdobył jednak David Andersen. Najpierw trafił za trzy, a potem wykorzystał dwa z trzech wolnych po faulu przy próbie rzutu z dystansu.
Trzecią kwartę Hiszpanie rozpoczynali z prowadzeniem 40:38, mecz był otwarty i z każdą minutą wzbudzał coraz więcej emocji. Druga połowa była jednym z najlepszych widowisk, jakie fani koszykówki mogli podczas Igrzysk w Brazylii oglądać. Grę The Boomers przejął Patty Mills, który był fantastyczny na koźle. W międzyczasie ekipa straciła Andrew Boguta. Środkowy nie dotrwał nawet do czwartej kwarty i został wykluczony z gry przez przekroczenie limitu fauli. To oznaczało odpowiedzialną rolę na barkach Arona Baynesa. Zespoły wymieniały się ciosami. Trójka za trójkę.
Stworzyli niesamowity spektakl grając na zbliżonym poziomie. Najlepsze jednak miało dopiero nadejść. Po trójce Sergio Rodrigueza na początku finałowej odsłony La Roja prowadzili 6 punktami. Dwie znakomite akcje z rzędu rozegrał Brock Motum, drugą kończąc wsadem. Doprowadził do remisu 70:70 i od tego momentu ekipy do samego końca toczyły grę cios za cios. W samej końcówce mecz zamienił się w grę nerwów na linii wolnych. Anderson trafił dla Australii, ale dwoma wolnymi odpowiedział Gasol. Po chwili na kolejne prowadzenie wyprowadził Australijczyk Baynes trafiając półhak!
Było 88:87 dla Australii. Na niecałych 6 sekund przed końcem Boomers faulowali wchodzącego pod kosz Rodrigueza. Nowy zawodnik Philadelphii 76ers nie pomylił się ani razu. Przeciwnik miał szansę na ostatnie posiadanie. Piłka zagubiła się gdzieś w nogach graczy i Australijczycy nie zdołali oddać nawet rzutu. Z brązowym medalem IO kończą Hiszpanie! 30 punktów Patty’ego Millsa, ale najlepszym graczem na parkiecie był Pau Gasol. Skończył z dorobkiem 31 punktów, 11 zbiórek, 2 asyst i bloku.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET