W starciu Bulls z Bucks było sporo fizyczności i walki wręcz. W pewnym momencie nerwy puściły Nikoli Vuceviciowi. Środkowy Byków dopuścił się brutalnego przewinienia i wyleciał z boiska.
Milwaukee Bucks ograli na wyjeździe Chicago Bulls 113:97. Choć wynik wskazuje na łatwe zwycięstwo Kozłów, to w meczu było gorąco, a oba zespoły nie stroniły od fizycznej kontaktowej gry. Między zawodnikami często iskrzyło. Jedna z takich sytuacji miała miejsce w trzeciej kwarcie, gdy DeMar DeRozan i Bobby Portis wymienili się „uprzejmościami”.
W czwartej kwarcie Bulls przegrywali i sfrustrowany Nikola Vucević dopuścił się mocnego faulu na zawodniku Bucks. Czarnogórski środkowy uderzył w twarz A.J. Greena, który atakował strefę podkoszową Bulls. Zdaniem sędziów faul był na tyle brutalny, że Vucević został ukarany przewinieniem typu „Flagrant 2” i musiał opuścić parkiet. Pozbawieni swojego podstawowego centra Bulls nie zdołali odrobić strat i przegrali spotkanie.
Można zrozumieć taką decyzję, bo na powtórkach widać, że uderzenie było naprawdę mocne, a celem Vucevicia od początku była twarz przeciwnika. Z drugiej strony trzeba zauważyć, że sędziowie nie podejmowali wcześniej najlepszych decyzji. Tuż przed tym zdarzeniem, Vuceviciowi niepotrzebnie odgwizdano bardzo miękki faul na Bobbym Portisie, któremu swoją drogą wiele w tym spotkaniu uchodziło płazem.