Philadelphia 76ers w dalszym ciągu muszą radzić sobie bez kontuzjowanego Joela Embiida, na czym wyraźnie ucierpiały ich wyniki. W Pensylwanii liczą jednak, że 29-letni środkowy wróci do gry już pod koniec marca i zdąży z odbudowaniem formy przed rozpoczęciem play-offów.
Joel Embiid pozostaje poza grą od 30 stycznia, kiedy to nabawił się urazu lewego kolana. Nowe przepisy wymagające od zawodników rozegrania konkretnej liczby spotkań przekreśliły szanse zawodnika na drugi z rzędu tytuł MVP. Do kiedy 29-latek pozostawał na parkiecie, to był jednym z głównych kandydatów do nagrody Najbardziej Wartościowego Zawodnika.
Pod nieobecność urodzonego w Kamerunie zawodnika Philadelphia 76ers odnotowali kiepski bilans 4-8 i choć dobrze w nowej rzeczywistości odnajduje się Buddy Hield, a Tyrese Maxey to w dalszym ciągu jeden z motorów napędowych zespołu, to bez zdrowego Embiida „Szóstki” nie mają nawet prawa myśleć o walce o mistrzowski tytuł.
W ostatnich dniach media obiegły jednak informacje, jakoby Sixers mieli przygotowywać się na powrót Embiida pod koniec marca. To oznaczałoby, że 29-latek mógłby wystąpić w ostatnich 10-14 spotkaniach swojego zespołu, choć jego minuty z pewnością byłyby ograniczone.
– Jest nadzieja, że mogą mieć go na parkiecie w okolicach późnego marca. Nie chodzi o to, by zobaczyć, ile meczów sezonu zasadniczego będą w stanie z nim wygrać. Celem jest, by był zdrowy na play-offy – informuje Adrian Wojnarowski z ESPN.
Dziennikarz zaznaczył, że Sixers mogą być koszmarnym przeciwnikiem dla jednego z czołowych zespołów z Konferencji Wschodniej. Nawet jeżeli Cleveland Cavaliers, New York Knicks czy borykających się z problemami Milwaukee Bucks uda się ostatecznie wywalczyć przewagę własnego parkietu, to konieczność walki z Joelem Embiidem już w pierwszej rundzie nie jest z pewnością najlepszym scenariuszem.
Zanim jednak do tego dojdzie, Sixers muszą rozegrać jeszcze około 10-15 spotkań bez swojego najlepszego zawodnika. Choć „Szóstki” mają już niemal zapewnione miejsce w czołowej dziesiątce, bo ich przewaga nad 11. w tabeli Wschodu Brooklyn Nets wynosi aż 11 zwycięstw, to istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że będą musieli przejść przez turniej play-in, by ostatecznie znaleźć się w play-offach.
Przed kontuzją Embiid zdobywał średnio 35,3 punktu, 11,3 zbiórki, 5,7 asysty, 1,1 przechwytu oraz 1,8 bloku na mecz, trafiając 53,3% wszystkich rzutów z gry, w tym 36,6% zza łuku. Z 29-latkiem w grze 76ers odnotowali bilans 26-8.