Jeremy Sochan ma to do siebie, że nie unika dyskusji na żadne tematy i jeżeli tylko ma coś ciekawego do powiedzenia, to dzieli się swoją perspektywą z odbiorcami. Teraz zawodnik San Antonio Spurs postanowił zabrać głos w sprawie… Meczu Gwiazd. Wydaje się, że wszyscy wokół NBA chcą ten event uzdrowić, ale sama NBA ma wobec tego wątpliwości.
W tym roku po raz kolejny dostaliśmy żałość, która w żaden sposób nie była atrakcyjnym widowiskiem. Na tym etapie trzeba nazywać rzeczy po imieniu, bowiem od lat NBA stara się sytuację naprawić, ale tak naprawdę nie robi w tym kierunku nic konkretnego, co można oznaczać, że jest coś, o czym nam komisarz Adam Silver nie mówi. Tymczasem wokół pojawiają się kolejne propozycje zmian ludzi związanych z ligą.
Głos w tym temacie postanowił zabrać także Jeremy Sochan, który przy okazji ostatniego Weekendu Gwiazd zagrał w piątkowym meczu Rising-Stars Challenge. Reprezentant Polski został spytany, dlaczego jego zdaniem All-Star Game stał się dla ligi taką kulą u nogi.
– Szczerze mówiąc składa się na to kilka rzeczy. Mamy 32 mecze do końca sezonu i chłopaki nie chcą, by stała im się krzywda – zaczął zawodnik San Antonio Spurs.
– Drugą kwestią jest to, że pierwsza część sezonu jest naprawdę długa. Myślisz sobie, że możesz trochę odpocząć i zaczerpnąć świeżych sił, ale nie możesz tego zrobić, bo musisz jechać na na Weekend Gwiazd. Niewykluczone, że niektórzy mimo wszystko nadal wybiorą odpoczynek. Kolejną kwestią jest ego samych zawodników. Nie wszyscy chcą być wystawiani na scenę tylko i wyłącznie dla towarzyskiego meczu – dodał Sochan.
To ciekawe spojrzenie i zapewne dokładnie w ten sposób podchodzą do tego najlepsi gracze w lidze. Ich ciała stały się czymś, w co inwestują czas i pieniądze, dlatego nie chcą ryzykować w meczu, który w gruncie rzeczy nie ma żadnego znaczenia. Wydaje się więc, że obecna formuła All-Star Game się wyczerpała i liga musi spróbować czegoś innego, by się więcej nie upokarzać. Czy to jest w końcu czas na radykalne decyzje?
Szukasz tabeli NBA? Zawsze aktualną tabelę NBA znajdziesz tutaj.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET