Nie takiego sezonu spodziewali się sympatycy Memphis Grizzlies po dwóch bardzo obiecujących latach. Ich ulubieńcy radzą sobie jak dotąd fatalnie, choć nadziei dodał nieco powrót Ja Moranta po trwającym 25 meczów zawieszeniu. Niedźwiedzie nie nacieszyły się jednak rozgrywającym zbyt długo. Morant przejdzie bowiem operację, która oznacza dla niego koniec gry w bieżących rozgrywkach.



Po trwającym kilka tygodni zawieszeniu Ja Morant finalnie powrócił do Memphis Grizzlies i z miejsca stał się najważniejszym elementem układanki trenera Taylora Jenkinsa. Rozgrywający zdążył wystąpić w dziewięciu spotkaniach, w których notował średnio 25,1 punktu, 5,6 zbiórki oraz 8,1 asysty na mecz, a Niedźwiedzie odnotowały w tym czasie bilans 6-3, co dawało nadzieje na lepszą końcówkę rozgrywek.

Choć Grizzlies (13-23) zajmują dopiero 13. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej, to kiepska postawa zespołów, które zajmują obecnie okupują pozycje gwarantujące grę w turnieju play-in sprawia, że walka o play-offy wciąż jest w ich zasięgu. Wygląda jednak na to, że Niedźwiedzie będą musiały pożegnać się z tą myślą.

Minionej nocy Shams Charania z The Athletic poinformował bowiem, że Ja Morant przejdzie operację ramienia, która oznacza dla niego koniec sezonu 2023/24. Rozgrywający miał doznać urazu w sobotę, a badanie rezonansem magnetycznym wykazało zerwanie w obrąbku stawu barkowego.

Dla Grizzlies oznacza to najprawdopodobniej koniec marzeń o trzecim z rzędu występie w fazie play-offs. W wyniku wcześniejszego zawieszenia Moranta niektórzy już wcześniej zaczęli spisywać bieżące rozgrywki na straty, jednak dopiero teraz ich sytuacja z niekorzystnej stała się wyjątkowo kiepska.

Memphis mogą zatem skupić się na walce o wysoki wybór tegorocznego Draftu, choć zdaniem analityków nie będzie należał on do najsilniejszych. Na ten moment zespół ze stanu Tennessee ma szósty najgorszy bilans w całej NBA. Według ostatniego mock draftu autorstwa Bleacher Report do Grizzlies mógłby trafić zatem niski skrzydłowy Ron Holland z G-League Ignite.

Odpowiedzialność za zespół znów spadnie na barki m.in. Desmonda Bane’a, który pod nieobecność Moranta notował najlepsze liczby w swojej dotychczasowej karierze. Obrońca zdobywa w tym sezonie średnio 24,5 punkty (rekord kariery), 5,4 asysty (rekord kariery), 4,5 zbiórki oraz 1,1 przechwytu na mecz, trafiając 48% wszystkich swoich rzutów z gry (rekord kariery), w tym jednak 38,7% za trzy (najgorzej w karierze).

Na swobodę w ofensywie może liczyć też Jaren Jackson Jr., który także notuje obecnie rekord swojej kariery pod względem zdobywanych punktów (21,3) oraz asyst (1,7). Więcej minut może otrzymać też m.in. drugoroczniak Jacob Gilyard, który po powrocie Moranta wypadł z rotacji, choć w listopadzie i grudniu rozpoczynał osiem meczów w pierwszej piątce Memphis.


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    9 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments