Z każdym sezonem, miesiącem i tygodniem w NBA przybywa nowych, wyśrubowanych statystyk. Oczywiste jest, że nowe rekordy, czy „linijki” statystyczne, których w historii jeszcze nie oglądaliśmy, zdarzać powinny się coraz rzadziej. Przeczy tej tezie już pierwszy tydzień roku 2024, w którym Sabonis i Jokić zagrali mecze z kombinacją statystyk, z którą dotąd nikt w historii nie kończył meczu.



Domantas Sabonis swój unikat zaliczył w środę, przeciwko Orlando. W meczu z dwoma dogrywkami zapisał na swoim koncie 22 punkty, 23 zbiórki, 12 asyst i 2 przechwyty. Nawet nie licząc przechwytów (notowanych w NBA dopiero od lat 70), to bardzo rzadka kombinacja, a z przechwytami jest unikatowa, tzn. nikt w jednym występie nie osiągnął w tych czterech kolumnach wartości 22-23-12-2. Bez przechwytów, czyli 22-23-12 jest 24 linijką w historii, ale pierwszą od 1968 i występu Wilta Chamberlaina. Pozostałe 23 poprzednie takie występy to 19 lepszych linijek Chamberlaina, 2 mecze Maurice’a Stokesa i po jednym Billa Russella i Elgina Baylora.

Sabonis w tym tygodniu zapisał się również negatywnie. Notując 11 strat w meczu przeciwko Hornets, pobił rekord tego sezonu w NBA (Shaedon Sharpe miał 10 w listopadzie), rekord kariery (9 z zeszłego sezonu) i wyrównał rekord w historii Kings (po 11 mieli Mike Bibby w 2006 i Mitch Richmond w 1997). Od prawie pięciu lat nie było w lidze podkoszowego z tyloma stratami (Karl-Anthony Towns w 2019, a wcześniej Amare Stoudemire w 2010).


Unikatowa linijka Nikoli Jokicia to 4 punkty, 7 zbiórek, 16 asyst i 5 bloków, przy zaledwie 3 oddanych rzutach w 25 minut. W XXI wieku tylko Tyrese Haliburton 3 dni temu oraz Russell Westbrook i Chris Paul w 2015 zaliczyli tyle asyst, podczas tak krótkiego pobytu na boisku. W całej historii NBA było 15 takich przypadków. Wracając do linijki, tylko jeden zawodnik w historii przed Jokiciem, zdołał połączyć co najmniej 16 asyst i 5 bloków i był to Jalen Rose w 1996 r. z linijką 10-4-16-3-6. Zdobycze Jokicia są więc unikatem, bo Rose miał mniej zbiórek (kombinacja Rose’a oczywiście też jest jedyną w historii). Co ciekawe, co najmniej 16 asyst przy zaledwie 4 punktach mamy po raz 63 od początku ligi, z czego 61 przypadków to obrońcy, a dwóch graczy nieobwodowych z takimi meczami to Jokić z niedzielnego meczu i Draymond Green z 2021 r.

W czwartek, w meczu przeciwko Warriors, Jokiciowi zabrakło jednej zbiórki do triple-double, ale zaliczył efektownego game-winnera niemal z połowy boiska. Był to czwarty w tym sezonie zwycięski rzut, po którym nie został już czas na zegarze (Ja Morant i Jimmy Butler mieli takie w grudniu, Steph Curry w listopadzie), oraz trzeci taki w karierze Jokicia. W erze play-by-play (od sezonu 1996/97), podobnie jak Jokić, 20 innych graczy miało po 3 takie rzuty, a więcej tylko czwórka: DeMar DeRozan, Jamal Crawford, Jimmy Butler (po 4), Damian Lillard (5), przy czym trzymamy się tu ściśle założenia, że na zegarze nie zostają już żadne ułamki sekund.


Także Anthony Davis specjalizuje się ostatnio we „wszechstronnych” linijkach. W poprzednim tygodniu miał unikatowe 33-17-8-4-2, a w środę przeciwko Miami 29 punktów, 17 zbiórek, 6 asyst, 3 przechwyty i 5 bloków, co jest 9 linijką w historii, którą przed Davisem osiągało tylko pięciu graczy. Należą do nich: Karl-Anthony Towns w występie w 2018 r. (34-18-7-3-6), dwukrotnie Shaq w 2001 r., David Robinson w 1991 r., Hakeem Olajuwon w 1990 i 1987 r., Kareem Abdul-Jabbar dwa razy w 1978 r. Analizując średnie sezonowe, Davis jest blisko rekordów kariery w blokach (2,6) i przechwytach (1,2). Lista graczy, którzy skończyli sezon na poziomie aktualnych statystyk Davisa, czyli oprócz wspomnianych przechwytów i bloków także ponad 25 punktów, 12 zbiórek i 3 asysty, jest krótka: Hakeem Olajuwon w sezonie 1993, i Kareem Abdul-Jabbar w czterech sezonach (1978, 1977, 1976 i 1974).


Joel Embiid we wtorek w meczu przeciwko Chicago zaliczył siódme triple-double w karierze (i drugie w tym sezonie), a w piątkowym meczu przeciwko Knicks przedłużył serię meczów z co najmniej 30 punktami i 10 zbiórkami do 15 występów. Jest to jedna z 8 najdłuższych takich serii w historii ligi: Wilt Chamberlain 65, 31, 25, 20 i 16 meczów z 30-10 z rzędu, Kareem Abdul-Jabbar 16 i teraz Embiid 15. Nie było w NBA takiej serii od 51 lat.


LeBron James mimo porażki, zagrał znakomity mecz z Memphis, kończąc go z dorobkiem 32 punktów, 5 zbiórek, 7 asyst i 5 przechwytów. Lista graczy z meczem  na poziomie co najmniej 30-5-5-5 po 35 urodzinach (nie 39!) jest króciutka: Karl Malone 2002, MJ 2001, LBJ 2023 i 2024, przy czym ten występ z ostatniej nocy jest jedynym meczem 30-5-5-5 gracza po 39 urodzinach.


Niecodziennej sztuki dokonał Jordan Hawkins. Debiutant Pelicans w meczu przeciwko Clippers rzucił 13 punktów, kończąc mecz na niecałych 6 i pół minuty pobytu na parkiecie (dokładnie 6:29). W tym czasie oddał 7 rzutów, trafił 4, w tym 3/3 z dystansu. Był to jeden z 7 najkrótszych występów w historii, zamykających występ zawodnika z co najmniej 13 punktami w meczu (nie mylić z najszybszymi 13 punktami). Poprzednicy to: Adam Mokoka w 2020 r. (15 punktów w 5:07), Steve Henson w 1992 r. (14 w 5 minut), George McCloud w 1990 r. (13 w 6 minut), Billy Knight w 1982 r. (17 w 5 minut), Eddie Jordan w 1980 r. (14 w 6 minut) i Tom Hawkins w 1967 r. (16 w 4 minuty). Zaznaczyć należy, że przed erą play-by-play (a więc dotyczy to wszystkich z tej listy, oprócz Mokoki) nie mamy dokładnego czasu gry, a zaokrąglenia, np. 6 minut to przedział 5:31-6:30.


Victor Wembanyama w ostatnich trzech meczach rozdał w sumie 14 bloków, a w ostatnich pięciu aż 22. Pod względem bloków w przeliczeniu na posiadania, wyszedł właśnie na czoło klasyfikacji tego sezonu w NBA (liderem był Walker Kessler). Wembanyama ma 5.2 bloku na 100 posiadań, a taką wartość osiągało tylko 8 debiutantów przed Francuzem, w tym jedynie dwóch w XXI wieku: Mitchell Robinson w sezonie 2019 i Greg Stiemsma w 2012.


Cam Thomas nie zaliczy minionego tygodnia do udanych. Najpierw nie rzucił punktów przez 20 minut na boisku w meczu przeciwko Pelicans, notując fatalne 0/11 z gry (0/7 za 2 i 0/4 za 3). W NBA nie było rezerwowego z 0/11 (lub gorzej) od pięciu lat, od lutego 2019 i Kenta Bazemore’a z 0/12. Dzień później rezerwowy Nets zdobył 4 punkty w 17 minut, pudłując wszystkie 7 rzutów z gry. Tym samym Thomas został szóstym przypadkiem w historii z występami z 0/7 lub gorzej z gry z rzędu i drugim takim w historii z ławki. Poprzednicy: Will Barton w 2016 r. (0/9 i 0/8 – on jako jedyny dotąd z ławki), Eddie Jones w 2006 r. (0/8 i 0/7), Sasha Vujacic w 2005 r. (0/8 i 0/8), Ron Williams w 1970 r. (0/10 i 0/7) i Woody Sauldsberry w 1958 r. (0/8 i 0/7). Żaden gracz z tej piątki nie grał tych meczów dzień po dniu. Thomas jest jednocześnie drugim w historii graczem, który na przestrzeni dwóch meczów nie trafił z gry, oddając co najmniej 18 rzutów. Jedynym graczem z takim wyczynem do tego tygodnia był Junior Bridgeman w 1984 r. (0/4 i 0/14).


Garść statystyk drużynowych

  • Indiana Pacers wygrali w piątek z Hawks 150-116. Dla Indiany był to jeden z pięciu najlepszych meczów w historii organizacji pod względem zdobytych punktów (czwarty najlepszy bez dogrywki): 157, 152, 152, 150, 150 (ten ostatni z dogrywką). Był to ich trzeci mecz na poziomie co najmniej 150 punktów w tym sezonie, dokonali tego jako 9 zespół w historii, a do wyrównania rekordu 4 meczów (Lakers 1972 i Spurs 1979) brakuje jeszcze jednego takiego występu. Skuteczność w meczu z Atlantą wynosząca 63.8% była drugą najlepszą tego sezonu, po 65.9% Indiany w Miami na początku grudnia (144-129). Indiana pobiła za to własny rekord tego sezonu NBA pod względem celnych rzutów z gry. Dotąd wynosił on 57, a z Atlantą trafiali 60/94. To jeden z 13 najlepszych wyników w XXI wieku, ale siódmy najlepszy ostatnich 25 lat w meczach bez dogrywki.
  • W tym samym meczu, gracze Pacers rozdali 50 asyst. To jeden z 11 najlepszych wyników w historii (rekord to 53 Bucks z 1978) i drugi wynik po roku 1990 (Wizards mieli też 50 w 2021, co ciekawe w meczu z Indianą), a także oczywiście zdecydowany rekord sezonu (44 mieli Raptors w listopadzie) i zdecydowany rekord w historii Pacers (45 z 1987).
  • Utah Jazz w środę wygrali z Pistons 154-148 po dogrywce. Dla Utah było to wyrównanie najlepszego wyniku pod względem zdobytych punktów w historii organizacji. Poprzednie 154 (bez dogrywki) mieli niecałe 3 lata temu (154-105 przeciwko Kings). Pobili za to rekord punktowy w meczach domowych, bo ten mecz z 2021 był w Sacramento. Poprzedni najlepszy mecz domowy to 153-132 przeciwko Spurs w 1978. 
  • Orlando Magic w meczu przeciwko Sacramento trafili 25/44 za 3 (56.8%) – to ich rekord pod względem liczby celnych trójek w meczu, choć trzeba pamiętać, że potrzebowali do tego dwóch dogrywek. Poprzednim ich najlepszym wynikiem było 23 z kwietnia 2022 i z 2009 r. Był to zarazem 43 mecz w historii NBA, w którym drużyna trafia co najmniej 25 rzutów z dystansu i dopiero trzeci taki przegrany (drugi po dogrywce, jeden był bez). Bilans 40-3 daje 93% zwycięstw przy takiej liczbie celnych rzutów z dystansu.

Na kolejne podsumowanie statystycznych ciekawostek z parkietów NBA zapraszamy już za tydzień!


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments