Co prawda nie w NBA, ale 33-latek postanowił nie kończyć koszykarskiej kariery definitywnie. Amare Stoudemire zgodnie z obietnicą, jaką złożył kilka lat temu – na kolejny sezon dołączy do drużyny z Jerozolimy.
Informację przedstawił David Pick z Bleacher Report. Amare Stoudemire zagra dla Hapoelu Jerozolima, czyli drużyny, którą częściowo posiada. W ten sposób stanie się najpopularniejszym byłym graczem NBA, jaki kiedykolwiek pojawił się na parkietach ligi Izraela.
Dlaczego akurat taki kierunek w przypadku STATA? W 2010 odkrył, że ma tam korzenie, poza tym jest zafascynowany kulturą judaizmu. Uczy się hebrajskiego i bierze także pod uwagę starania o izraelskie obywatelstwo. Zawodnik wiele razy podróżował do ziemi świętej w przekroju minionych lat. Pojawił się nawet pomysł, by Stoudemire zagrał w reprezentacji kraju, obok Omriego Casspi.
W lidze NBA weteran spędził 14 lat. W ostatnich sezonach był już tylko cieniem gracza, jakiego przypominał chociażby w Phoenix czy podczas swojego pierwszego sezonu w Nowym Jorku. Ma jednak dopiero 33 lata i gra na niższym poziomie może przynieść mu więcej przyjemności niż męczarnie, jakie przechodził w NBA.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET