Wiele wskazuje na to, że jeszcze przed trade deadline, który będzie mieć miejsce na początku przyszłego roku, Zach LaVine zmieni barwy klubowe, a Chicago Bulls rozpoczną długo wyczekiwaną przebudowę. W Windy City sytuacja jest coraz bardziej napięta, co doskonale pokazuje obrazek z sobotniego meczu przeciwko Miami Heat.
Od momentu kontuzji Lonzo Balla Chicago Bulls nie są już tą samą drużyną. Wraz z przedłużającą się absencją swojego rozgrywającego Byki zatraciły ambicje powrotu na szczyt i nie dokonały żadnego znaczącego wzmocnienia dotychczasowego zespołu. Coraz więcej doniesień wskazuje na to, że drużyna wyjdzie wreszcie ze sfery koszykarskiej szarości i zdecyduje się na niezbędną i oczekiwaną przez część swoich kibiców przebudowę.
Pierwszą postacią, która opuścić ma Chicago jest oczywiście Zach LaVine, który od kilku dobrych miesięcy daje do zrozumienia, że oczekuje zmian w zespole, lub wymiany. Kolejny powiew frustracji zawodnika widzieliśmy po sobotnim spotkaniu z Miami Heat, gdy zawodnik odmówił udziału w pomeczowej konferencji.
Spisywani na straty Bulls w spotkaniu z będącymi w trakcie 7-meczowej serii zwycięstw Heat odrobili 21-punktową stratę, odnosząc czwarte zwycięstwo w sezonie przed własną publicznością. Po ostatnim gwizdku, świętujących kolegów z drużyny opuścił Zach LaVine, niezwłocznie udał się do szatni. Po drodze zdążył jeszcze odepchnąć jedną z członkiń działu PR klubu, która przekazywała mu informacje o późniejszym spotkaniu z mediami.
–To był tylko błąd w komunikacji między nami. Wszystko jest w porządku. Wcale nie jestem zły. Cieszę się, że udało nam się wygrać – tłumaczył się później zawodnik, dodając, że nie był w nastroju do świętowania ze względu na fakt, że obie drużyny wkrótce ponownie się ze sobą spotkają. Bulls ponownie będą gościć Heat już w nocy z poniedziałku na wtorek.
Zach LaVine’s explanation on what happened in this moment when he declined the postgame broadcast interview: “Just a miscommunication for us and our PR team. We’re all fine.” https://t.co/HNvzHY9s4q pic.twitter.com/YwRE3lx9rx
— Julia Poe (@byjuliapoe) November 19, 2023
LaVine w obecnym sezonie notuje średnio niespełna 22 punkty, 5 zbiórek i 3 asysty. Według doniesień 2-krotny All-Star wyraził chęć odejścia do Los Angeles Lakers, Philadelphia 76ers, Miami Heat lub San Antonio Spurs, gdzie chciałby połączyć siły z Victorem Wembanyamą. Bulls jednak oczekują za swojego zawodnika wiele, na tyle dużo, że jeżeli nie zejdą z ceny, będą mieli problem z jego wymianą.