Na razie jak maszyna wyglądają zawodnicy Denver Nuggets na początku sezonu, w którym bronią mistrzowskiego tytułu. Po trzech spotkaniach mają komplet zwycięstw. W niedzielę z łatwością ograli młody zespół Oklahoma City Thunder, pokonując ich 129:95. Znakomite zawody, jakby od niechcenia, rozegrał Nikola Jokić, który zapisał na konto 28 punktów (12-16 z gry), 14 zbiórek oraz pięć asyst. Bez żadnego problemu przestawiał pod koszem m.in. Cheta Holmgrena.
Debiutujący w tym sezonie w NBA środkowy nie miał większych szans w pojedynkach z większym i bardziej doświadczonym Serbem, ale i tak pokazał swój duży potencjał, zdobywając w tym meczu 19 punktów. Kilka dni temu zaliczył z kolei aż siedem bloków w pojedynku z Cleveland Cavaliers, świetnie wykorzystując swoje długie ręce oraz instynkty, aby blokować rzuty rywali. Wygląda na to, że przed nim świetlana przyszłość. Zgadza się z tym Jokić, ale ma on dla 21-latka jedną radę.
– Jest naprawdę utalentowany, ale to jego pierwszy rok. Wciąż wszystkiego się uczy. Nie tylko gry i jej szybkości, ale tego, gdzie ma swoje przewagi, a gdzie niedociągnięcia. Uważam, że potrzebuje więcej doświadczenia. Szczerze mówiąc, myślę też, że musi trochę przytyć. Ale zdecydowanie ma wyjątkowy talent – stwierdził dwukrotny MVP sezonu zasadniczego.
Trudno nie przyznać serbskiemu podkoszowemu racji. Holmgren już na uczelni miał problem ze zbyt niską wagą. Był po prosty zbyt słaby. W momencie wyboru w drafcie w 2022 roku ważył około 88 kilogramów. Przez rok zdołał przytyć około sześciu kilogramów, ale dziś mierzący 216 centymetrów wzrostu zawodnik wciąż jest jednym z najchudszych podkoszowych w lidze i dopóki to się nie zmieni, to będzie miał problem w pojedynkach z takimi zawodnikami jak właśnie Jokić.
Wybrany z drugim numerem draftu 2022 przez OKC podkoszowy po trzech meczach może pochwalić się średnimi na poziomie 15.3 punktów, 7.0 zbiórek oraz 2.3 bloków. Warto dodać, że jak do tej pory trafił też sześć z 11 oddanych trójek. Nie ma żadnych wątpliwości, że może stać się jednym z najbardziej unikatowych wysokich graczy w całej NBA. Skorzystają na tym na pewno Thunder, dla których niedzielna porażka z Nuggets była dopiero pierwszą przegraną w tym sezonie.