Wraz z środowymi meczami w nowy sezon NBA weszło już 28 z 30 drużyn NBA. Już pierwszego dnia liga rozwiązała worek z karami dla zawodników, nakładając na Josha Okogiego grzywnę, która jest skutkiem wprowadzonych parę miesięcy temu nowych zasad dotyczących tzw. flopowania.
Liga testowała to rozwiązanie już w trakcie tegorocznej ligi letniej, ale do NBA zaostrzone kary za flopowanie wprowadzone zostały dopiero od nowego sezonu. Od teraz każda próba wymuszenia przewinienia będzie przez sędziów karana odesłaniem rywala na linię rzutów wolnych oraz dopisaniem przewinienia technicznego na konto zawodnika, który próbował nabrać sędziów.
Sędziowie nie muszą jednak zatrzymywać gry, by wymierzyć karę za flopa. Mogą poczekać do końca posiadania, by faul odgwizdać w momencie przerwy. Trenerzy mogą odwołać się od decyzji sędziego poprzez wykorzystanie challenge’u. Przypomnijmy, że w NBA jest limit 15 fauli technicznych w sezonie regularnym. Po przekroczeniu tej liczby liga zawiesza zawodnika na jedno spotkanie. Każdy kolejny faul spotka się z dokładnie taką samą karą, co oczywiście oznacza dla koszykarza także utratę części wynagrodzenia.
Josh Okogie was assessed a postgame flopping fine of $2,000 on this play from last night's Suns-Warriors game, per @NBAOfficial.pic.twitter.com/NVQWMtINO5
— ClutchPoints (@ClutchPoints) October 25, 2023
Już w pierwszym dniu sezonu na własnej skórze nowe zasady przetestował Josh Okogie, który był jednym z bohaterów meczu przeciwko Golden State Warriors. Przy próbie zastawienia pod koszem Kevona Looney’a skrzydłowy Suns padł na parkiet w Chase Center, co zostało przez sędziów uznane za popis aktorski.
Zgodnie z regułami zawodnik został ukarany przewinieniem technicznych, które poskutkowało rzutem wolnym i kolejnym posiadaniem dla Warriors. Po spotkaniu liga ponownie przyjrzała się całej sytuacji, utwierdzając się w decyzji, że Okogie dodał wiele od siebie. Liga nałożyła więc na niego pierwszą w tym sezonie grzywnę, w wysokości 2 tys. dolarów.
W wygranym spotkaniu z Warriors zastępujący Bradleya Beala w pierwszej piątce Okogie zanotował 17 punktów na skuteczności 7-9 z gry, do dorobku dokładając 5 zbiórek, asystę i przechwyt. Słońca będą liczyć na niego mocno także kolejnej nocy, gdy pozbawiona Devina Bookera i wspomnianego Beala drużyna Franka Vogela zmierzy się z Lakers.