Od kiedy tylko na jaw wyszły informacje o poważnych zarzutach dla Kevina Portera Jra., jasne było, że Houston Rockets poszukają mu nowego domu. Udało się we wtorek. Rakiety porozumiały się z Oklahoma City Thunder w sprawie wymiany obrońcy, który w NBA może już w ogóle nie zagrać. W zamian do Houston trafią Victor Oladipo oraz Jeremiah Robinson-Earl. O wymianie ze szczegółami poinformował Adrian Wojnarowski.
Cała wymiana wygląda więc następująco:
- Thunder dostają: Kevin Porter Jr., wybór w drugiej rundzie draftu 2027 od Wolves, wybór w drugiej rundzie draftu 2028 od Bucks
- Rockets dostają: Victor Oladipo, Jeremiah Robinson-Earl
Wojnarowski przekazał, że Thunder w zasadzie z miejsca zwalniają KPJ-a, który tym samym wylatuje z ligi. Thunder będą musieli mu wypłacić jednak niemal 17 milionów dolarów, bo tyle obrońca miał w kontrakcie na przyszły sezon. Za fatygę zebrali dwa kolejne wybory w drafcie. Dziennikarz ESPN przypomniał, że OKC mają teraz łącznie aż 15 wyborów w pierwszej rundzie oraz 22 wybory w drugiej rundzie draftu na siedem kolejnych lat.
Co więcej, udało się też w ten sposób Thunder zrobić trochę miejsca w składzie. Ekipa z Oklahomy i tak musiałaby poczynić ku temu odpowiednie ruchy, bo miała w zespole zbyt dużo graczy na gwarantowanych umowach. Na ten moment wciąż mają zresztą o jednego zawodnika ponad limit. Także w Houston w składzie jest teraz o jednego gracza za dużo, dlatego ani Oladipo, ani Robinson-Earl nie mogą być pewni swojego miejsca w Teksasie.