Władze Miami Heat nie wierzyły, że Bradley Beal jest dużo lepszy od Tylera Herro, a już na pewno nie o tyle, ile musieliby mu płacić za sezon gry. Tak przynajmniej wynika ze słów dziennikarza ESPN Zacha Lowe, który w swoim podcaście podzielił się kulisami negocjacji, jakie w ostatnich miesiącach prowadził zespół z Florydy. Ostatecznie Beal trafił do Phoenix Suns, a Herro został na Florydzie, choć jego nazwisko niemal nieustannie pojawiało się także przy okazji plotek dotyczących przenosin do Heat Damiana Lillarda.


Mimo nieustających plotek transferowych Tyler Herro jest wciąż zawodnikiem Miami Heat. Ten stan rzeczy mógł się zmienić tego lata, gdy najpierw władze klubu z Florydy zastanawiały się nad wysłaniem go do Washington Wizards w zamian za Bradleya Beala, a później do Portland Trail Blazers w ramach wymiany, na mocy której do Miami mógł trafić Damian Lillard. Wydaje się, że szczególnie daleko było do pozyskania Beala.

Myślę, że doszło do czegoś w rodzaju wotum zaufania dla Tylera Herro. Z tego, co słyszałem, Heat spojrzeli na tę sytuację i powiedzieli: „Naszym zdaniem Bradley Beal, który jest siedem lat starszy od Herro, nie jest o 30 mln dol. lepszy niż nasz zawodnik”. Po prostu nie uważali, że wzmocnienie byłoby adekwatne do poniesionych kosztów — powiedział Lowe w podcaście „The Lowe Post”.

Ostatecznie Wizards wytransferowali Beala do Phoenix Suns, dostając w zamian Chrisa Paula, Landry’ego Shameta, cztery zamiany w pierwszej rundzie i sześć wyborów drugiej rundy draftu. Heat musieliby oddać Herro, by mieć szanse na pozyskanie Beala, ale najwidoczniej bardziej cenią jego, niż wysoki kontrakt byłego gwiazdora Wizards. Beal podpisał w 2022 r. pięcioletni kontrakt warty 251 mln dol. – na sezon 2026/2027 ma zapisaną w umowie opcję zawodnika wartą 57 mln dol. Herro z kolei za kolejne cztery lata zarobi 130 mln dol.

Po tym, jak Heat ze świetnej strony zaprezentowali się w ostatnich play-offach, wielu ekspertów spodziewało się, że władze drużyny spróbują ściągnąć do siebie kolejną gwiazdę. Niemal natychmiast pojawiło się nazwisko Beala, a gdy kwestia jego transferu upadła, niemal natychmiast pojawiły się doniesienia o Lillardzie, szczególnie gdy zażądał transferu do Heat. Lillard trafił do Milwaukee Bucks.

Heat pozostało liczyć na kolejny świetny sezon Jimmy’ego Butlera i Bama Adebayo oraz liczyć na dalszy rozwój Herro i pozostałych graczy. Ze składu odeszło jednak kilku ważnych graczy, w tym Gabe Vincent, Victor Oladipo i Max Strus. W ich miejsce przyszli R.J. Hampton, Josh Richardson i Jaime Jaquez Jr., tegoroczny debiutant, który już zbiera świetne opinie.

***

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments