Zespoły rozpoczęły właśnie drugi tydzień przygotowań do 78. sezonu najlepszej koszykarskiej ligi świata. Tymczasem amerykańskie media informują nas o kontuzjach kolejnych zawodników. Jednym z nich jest Kyrie Irving, który pozostaje poza grą na czas nieokreślony.
Na nudę na kilka tygodni przed rozpoczęciem sezonu NBA narzekać nie możemy. Głośne debiuty, wielkie powroty, rozmowy nad kolejnymi umowami, wchodzące do ligi nowe twarze, nieszczęsny Kai Jones i niestety także kolejne kontuzje. Do nazwisk takich, jak Jarrett Allen, Draymond Green, Precious Achiuwa, Michael Porter Jr dołączył Kyrie Irving.
Po dwóch porażkach w Abu Zabi z Minnesota Timberwolves Mavs ruszyli w dalszą drogę, tym razem do Madrytu, gdzie we wtorek zmierzą się z miejscowym Realem. Spotkanie zapowiadane od dłuższego czasu jako gratka dla europejskich kibiców i ukłon dla Luki Doncicia ze strony organizacji odbędzie się jednak bez Kyriego Irvinga, który jak poinformował Jason Kidd, leczy kontuzję pachwiny.
Irving z bólem zmagać się ma od kilku dobrych dni. Na ten moment nie wiadomo jak poważna jest kontuzja zawodnika, jednak oszczędzając rozgrywającego w kolejnym spotkaniu Mavericks próbują „dmuchać na zimne”. Występ Kyriego w pierwszym meczu sezonu zasadniczego wydaje się obecnie niezagrożony, jednak nie wiadomo, czy gwiazdor wyjdzie na parkiet w meczach przygotowawczych.
W ubiegłym sezonie po przenosinach do Dallas gwiazdor notował średnio 27 punktów i 6 asyst na mecz.
Początek spotkania Real Madryt – Dallas Mavericks we wtorek 10 października o 20:45 czasu polskiego.
Obserwuj mnie na Twitterze (X) -> Maks Kaczmarek (@maks_kacz) / Twitter