Transfer Damiana Lillarda wywraca do góry nogami kilka założeń, które jeszcze kilka dni temu wydawały się adekwatnie przedstawiać możliwe wydarzenia w sezonie 2023/24. Zdaniem bukmacherów zmienił się m.in. główny faworyt do mistrzostwa. Miejsce obrońców tytułu na szczycie tego rankingu zajęli właśnie Milwaukee Bucks.
Damian Lillard w Milwaukee Bucks przedstawia nową rzeczywistość w Konferencji Wschodniej, a wygląda na to, że to nie koniec wielkich transferów. Portland Trail Blazers wciąż mają handlować Jrue Holidayem, który dopiero co trafił do ich szeregów. Już teraz jednak bukmacherzy w Las Vegas dostosowali szanse drużyn na wywalczenie mistrzowskich pierścieni w sezonie 2023/24.
Dotychczas głównym faworytem byli Denver Nuggets z Nikolą Jokiciem, którzy będą próbowali obronić tytuł wywalczony w czerwcu tego roku. Transfer Lillarda odmienił jednak tę perspektywę i to Milwaukee Bucks mają teraz – zdaniem bukmacherów – największe szanse na końcowy triumf.
Za każde 100 dol. postawione na zwycięstwo „Kozłów” Las Vegas oferuje w przypadku ich zwycięstwa 375 dol.. Dla Nuggets kwota ta wynosi 425 dol., Boston Celtics „wyceniani” są na 500 dol., z kolei za zwycięstwo Phoenix Suns, którzy również uczestniczyli we wspomnianej wymianie i pozyskali m.in. Jusufa Nurkicia w miejsce Deandre Aytona, można otrzymać 550 dol..
Przed transferem Lillarda, za każde 100 dol. postawione na Bucks w przypadku ich triumfu bukmacherzy oferowali aż 750 dol. Jeff Sherman, wieloletni pracownik zakładów bukmacherskich w Las Vegas , który nadzoruje kursy NBA, dostosował prognozowaną średnią zwycięstw Milwaukee w sezonie zasadniczym z 52,5 na 55,5. Ucierpieli z kolei Miami Heat. Caesars Sportsbook nie daje już ekipie z Florydy większych szans i od teraz za każdego postawionego na nich dolara można wygrać nie 6, a 25 dol.