Rywalizacja o najwyższe miejsca tegorocznych Mistrzostw Świata w koszykówce rozpocznie się w piątek, gdy odbędą się półfinały. W czwartek natomiast na parkiet wybiegli przegrani ćwierćfinałów, którym została walka o miejsca 5-8. Łotwa ograła Włochy, a Litwa nie miała żadnych problemów w starciu ze Słowenią.



WŁOCHY – ŁOTWA 82:87

STATYSTYKI

Świetny początek Włochów, a potem coraz lepsza gra Łotyszy i wreszcie kluczowa trzecia kwarta, w której łotewska kadra odrobiła wreszcie kilkanaście punktów straty i za sprawą serii trójek sama wyszła nawet na 14-punktowe prowadzenie. Włosi pod koniec spotkania zdołali jeszcze zmniejszyć straty do zaledwie dwóch oczek, lecz w ostatniej minucie kolejną trójkę trafił najlepszy tego dnia na parkiecie Andrejs Grazulis (28 punktów, 12/13 z gry, 3/3 za trzy).

Łotysze jako zespół trafili zresztą aż 15 z 31 prób z dystansu. Był to ich już piąty na tych mistrzostwach mecz, w którym trafili 12 lub więcej trójek! Dzięki temu w sobotę zagrają o piąte miejsce. W spotkaniu nie zagrał Simone Fontecchio, który wcześniej świetnie spisywał się w barwach włoskiej kadry. Z kolei Davis Bertans oraz Arturs Zagars, czyli dwóch spośród najważniejszych graczy łotewskiej reprezentacji, rozpoczęło mecz na ławce rezerwowych i nie zagrało w pełnym wymiarze czasowym.

20 punktów dla Włochów zdobył doświadczony Gigi Datome, który po turnieju kończy karierę, a w przeszłości zaliczył w NBA epizod w barwach m.in. Boston Celtics. Przed nim, jak i przed włoską kadrą, jeszcze tylko jeden więc mecz. W sobotę Włosi zagrają o siódmą lokatę na turnieju. Nawet pomimo tego, że drużyny walczące o miejsca 5-8 nie mają już szans na medal, to każde zwycięstwo może być na wagę złota w kontekście punktów rankingowych przed kwalifikacjami olimpijskimi.


LITWA – SŁOWENIA 100:84

STATYSTYKI

W sobotę przeciwko Łotwie o piąte miejsce zagra Litwa, która nie dała szans podmęczonym Słoweńcom. Luka Doncić, który spędził na parkiecie ponad 37 z 40 minut spotkania, nie zdołał uchronić swojej kadry przed kolejną porażką. Zawodnik Dallas Mavericks zdobył 29 punktów, ale spudłował 14 z 21 rzutów z gry i znów miał spore problemy przy wjazdach na obręcz rywala. Nie był też perfekcyjny na linii rzutów wolnych, bo pomylił się pięciokrotnie przy 16 próbach.

Litwini tymczasem już w pierwszych 10 minutach zdobyli 33 punkty, a potem kontrolowali przebieg spotkania i za każdym razem, gdy Słoweńcy starali się zniwelować straty, to odpowiadali świetną skutecznością na dystansie, skąd trafili 14 z 25 trójek. Przodował Mindaugas Kuzminskas, który trafił wszystkie cztery próby zza łuku. 24 punkty oraz 12 zbiórek zapisał na konto natomiast Jonas Valanciunas, dla którego to już ósme double-double w karierze na MŚ.

Reprezentacja Litwy w sobotę zagra o piątą lokatę z rewelacją mistrzostw, czyli Łotwą. Słoweńcom zostaje natomiast walka o siódme miejsce w sobotnim starciu z Włochami. Wszystko wskazuje na to, że Doncić zakończy tegoroczny turniej jako najlepszy jego strzelec, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że Słowenia liczyła na nieco więcej. Teraz jednak na pierwszy plan wychodzą półfinaliści. W piątek poznamy przecież dwie reprezentacje, które w niedzielę zagrają o złoty medal.


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments