Filipiny w rundzie wstępnej mistrzostw świata zanotowały trzy porażki. Fakt ten spowodował, że zespół oczywiście nie wyszedł z grupy i kontynuował grę w rundzie klasyfikacyjnej. W pierwszym spotkaniu ponieśli czwartą porażkę – tym razem przeciwko Sudanowi. Przebudzenie filipińskiej kadry nastąpiło tak naprawdę na koniec turnieju, a bohaterem jednego meczu został Jordan Clarkson.
Po czwartej porażce Filipińczykom pozostało spotkanie z reprezentacją Chin. Był to mecz o honor dla reprezentacji, w której występuje gracz Utah Jazz Jordan Clarkson. Rzucający obrońca w każdym spotkaniu mistrzostw świata dawał z siebie wszystko, ale to w meczu z Chinami pokazał na parkiecie coś wyjątkowego.
FLAMETHROWER 🔥🔥🔥
— FIBA (@FIBA) September 2, 2023
JORDAN CLARKSON SCORES 20 PTS IN LESS THAN 4 MINUTES 🤯😳#FIBAWC x #WinForPilipinas 🇵🇭 pic.twitter.com/07XEDOroUl
Jordan Clarkson zdobył w tym meczu w sumie 34 punkty. Poza tym miał fantastyczny moment, kiedy to w ciągu czterech minut zdążył rzucić aż 20 punktów. Wyczyn ten opanował bardzo szybko social media na całym świecie, a rzucający obrońca stał się tematem wielu artykułów, rozmów kibiców oraz ekspertów. Clarkson trafił w tym meczu 11 z 18 oddanych rzutów z gry, w tym 5 z 10 zza linii trzech punktów, a do tego zebrał 2 piłki i rozdał 3 asysty i poprowadził Filipiny do jedynego zwycięstwa 96-75.
Gracz Utah Jazz w pięciu rozegranych spotkaniach na mistrzostwach świata spędzał na parkiecie średnio 35,9 minuty i notował w tym czasie 26 punktów, 4,6 zbiórki oraz 5,2 asysty.