Od dłuższego czasu spekulowano, że Dallas Mavericks zagrają w tym roku w stolicy Hiszpanii. Teraz jest wreszcie oficjalne potwierdzenie, a to znakomita wiadomość dla fanów teksańskiej drużyny. Tych w Europie nie brakuje — nie tylko w Niemczech, gdzie przecież mnóstwo kibiców przez lata śledziło poczynania Dirka Nowitzkiego, ale też choćby na Słowenii, skąd pochodzi największa obecnie gwiazda klubu, czyli Luka Doncić.
Dla słoweńskiego obrońcy będzie to zresztą bardzo sentymentalny mecz, bo przed dołączeniem do NBA reprezentował on barwy właśnie klubu ze stolicy Hiszpanii. Co ciekawe, liga ostatni raz w Madrycie gościła w 2016 roku, kiedy to w ramach przedsezonowego spotkania Real zmierzył się z Oklahoma City Thunder. Gospodarze tamten mecz zresztą wygrali, a po parkiecie biegał m.in. Doncić — wtedy jeszcze jako ledwie 17-letni gracz Realu.
Teraz Luka wróci do Madrytu już jako uznana gwiazda NBA, a oprócz niego w akcji będzie można zobaczyć też m.in. Kyrie Irvinga. Kilka dni wcześniej Mavs zagrają natomiast dwa mecze w Abu Zabi. Przedsezonowe starcie będzie dla ligi okazją do celebracji 35-lecia pierwszych meczów pod egidą NBA w Hiszpanii. Wtedy w 1988 roku do Madrytu przylecieli Boston Celtics i zagrali dwa mecze: z reprezentacją Jugosławii oraz Realem.
Spotkanie w Madrycie zaplanowano na 10 października. Bilety będą do kupienia od czwartku. Ogólna sprzedaż rozpocznie się o godz. 17:00 czasu polskiego. Więcej szczegółów tutaj. Według informacji z oficjalnej strony Realu najtańsze wejściówki będą do kupienia za 60 euro (268 PLN).