Koszykarska reprezentacja USA przegrała z młodymi, dobrze zapowiadającymi się zawodnikami NBA w pierwszym sparingu przed zbliżającymi się mistrzostwami świata. USA Select Team wygrał 47:39 w meczu składającym się z dwóch 10-minutowych połów. Zgodnie z relacjami dziennikarzy obecnych na hali, najlepiej zaprezentował się Cade Cunningham, rozgrywający Detroit Pistons.
W drugim dniu obozu przygotowawczego przed mistrzostwami świata koszykarska drużyna USA przegrała z USA Select Team 39:47. Choć statystyki ze spotkania nie zostały udostępnione mediom, obecni na sali dziennikarza zgodnie przyznają, że najlepiej spośród wszystkich zawodników zaprezentował się Cade Cunningham, grający na co dzień w Detroit Pistons. Na tle starszych kolegów dobrze prezentowali się także Jalen Green, Jalen Williams i Jalen Duren. – Młodzi chłopcy przyszli i skopali nam tyłki – przyznał Tyrese Haliburton, cytowany przez portal The Athletic.
Trener reprezentacji USA Steve Kerr przyznał, że to już część tradycji, że młoda drużyna daje popalić starszym kolegom w przygotowaniach przed wielką imprezą. – W 2019 r. przed mistrzostwami świata sytuacja była podobna. Właśnie o to chodzi. Chcesz, żeby utalentowani zawodnicy rzucili ci wyzwanie. I właśnie to zrobiła dzisiaj ta drużyna – przyznał Kerr. Haliburton, który teraz jest w pierwszej kadrze, w 2021 r. przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio znajdował się w USA Select Team, która także ograła główny skład Amerykanów. Później na IO USA zdobyli złoty medal.
Kadra USA miała wyjść składem: Brandon Ingram, Mikal Bridges, Jaren Jackson Jr., Jalen Brunson i Cam Johnson. Dziennikarze pojawili się na sparingu dopiero w połowie pierwszej połowy, a Kerr nie chciał potwierdzić, że taką piątką rozpoczął spotkanie. W pomeczowej rozmowie stwierdził, że on i jego sztab mają przygotowanych kilkanaście różnych ustawień. Pierwszy poważny sparing USA rozegrają 7 sierpnia o godz. 18 przeciwko Portoryko.