W ostatnich dniach w sprawie syna LeBrona Jamesa zaczęły spływać do nas znacznie lepsze informacje. Bronny trzy dni po tym, jak zemdlał w trakcie treningu USC, co było spowodowane zatrzymaniem akcji serca, został wypisany ze szpitala i obecnie przebywa w domu, gdzie dochodzi do pełni zdrowia. W międzyczasie lekarze starają się zdiagnozować jego przypadłość.
LeBron James za pośrednictwem swojego twittera skierował słowa podziękowania za okazane jego rodzinie wsparcie. Zawodnik Los Angeles Lakers był już widziany na sali treningowej, co oznacza, że może ze spokojną głową kontynuować przygotowania do kolejnego sezonu. – Chciałbym podziękować niezliczonej liczbie osób za miłość, jaką nam okazali. Jesteśmy Wam za to bardzo wdzięczni. Wszyscy radzą sobie dobrze. Nasza rodzina jest już zdrowa i bezpieczna. Czujemy Wasze wsparcie. Powiemy więcej, gdy będziemy na to gotowi. Chciałem tylko serdecznie podziękować za Wasze dobre słowo!
I want to thank the countless people sending my family love and prayers. We feel you and I’m so grateful. Everyone doing great. We have our family together, safe and healthy, and we feel your love. Will have more to say when we’re ready but I wanted to tell everyone how much your…
— LeBron James (@KingJames) July 27, 2023
Bronny do szpitala trafił w poniedziałek. W trakcie treningu z drużyną USC Trojans u młodego koszykarza doszło do zatrzymania akcji serca. Lekarz prowadzący Bronny’ego pochwalił sztab medyczny uczelni za sprawne i skuteczne udzielenie pomocy koszykarzowi, gdyż ten do szpitala trafił już przytomny i świadomy. Po kilku godzinach opuścił intensywną terapię, a w czwartek został wypisany do domu. Niektórzy mówią, że tak szybki powrót do zdrowia jest dobrym sygnałem w kontekście diagnozy, jakiej do tej pory nie poznaliśmy.
Jednak według kardiologów, na tym etapie jest za wcześnie, by dyskutować o tym, czy Bronny wróci do uprawiania sportu. Przypuszczają, że chodzi albo o wadę genetyczną albo o “problem elektryczny”. Sprawa może być jednak znacznie poważniejsza, dlatego musimy cierpliwie czekać na to, co powiedzą lekarze. Bronny dołączył do zespołu Uniwersytetu Południowej Kalifornii. W teorii miał rozegrać dla USC jeden sezon i wiosną przyszłego roku zgłosić się do draftu NBA. Na razie wszelkie marzenia o profesjonalnym baskecie muszą zostać odłożone na drugi plan.
Wykonanie specjalistycznych badań pozwoli określić również, czy w żaden sposób nie ucierpiał mózg oraz serce zawodnika. Nie mamy wątpliwości, że LeBron zadba o to, by sprawą jego syna zajęli się absolutnie najlepsi specjaliści w Stanach Zjednoczonych. Bronny’emu prognozowano wybór w pierwszej rundzie draftu. Nie jest tak utalentowany, jak ojciec w jego wieku, ale jego etyka pracy oraz możliwości atletyczne podpowiadają, że ma szansę na zrobienie w NBA bardzo interesującej kariery.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET