Boston Celtics mają do podjęcia kilka ważnych decyzji, które będą miały znaczący wpływ na przyszłość organizacji. Pierwsza z nich dotyczy Jaylena Browna.
Jaylen Brown zgodził się na 5-letnie przedłużenie kontraktu z Boston Celtics, dzięki czemu niski skrzydłowy zarobi aż 304 miliony dolarów. Umowa, którą podpisał, czyni go najlepiej opłacanym zawodnikiem w historii NBA.
BREAKING: Boston Celtics star Jaylen Brown has agreed to a five-year, $304 million supermax contract extension with the franchise, per sources. This is the richest deal in NBA history, negotiated by agent Jason Glushon.
— Shams Charania (@ShamsCharania) July 25, 2023
Fully guaranteed, with a trade kicker. No player option. pic.twitter.com/MQ6NKILY8Q
Jaylen Brown w zeszłym sezonie notował średnio 26,6 punktu, 6,9 zbiórki oraz 3,5 asysty na mecz, na parkiecie spędzał 35,9 minuty. Pomógł Bostonowi awansować do finałów Konferencji Wschodniej, gdzie Celtics musieli uznać wyższość Miami Heat. W sezonie 2021-22 był kluczowym elementem zespołu, który zdołał awansować do finałów NBA, gdzie lepsi od Celtów okazali się być Golden State Warriors.
Jaylen Brown został jedynym graczem z draftu w 2016 roku, który kwalifikował się do podpisania supermaxa tego lata, dzięki czemu mógł otrzymać aż tak ogromny kontrakt od Boston Celtics. Za obecne rozgrywki niski skrzydłowy zarobi 28,5 miliona dolarów, po czym w życie wejdzie jego nowy kontrakt, który właśnie parafował.
Status najlepiej opłacanego gracza w historii NBA najprawdopodobniej w przyszłym sezonie przejmie Jayson Tatum, który jest kolegą z drużyny Jaylena. Fakt ten budził wiele spekulacji, czy warto oferować tak duże pieniądze Brownowi, zwłaszcza że już za rok wielkie pieniądze otrzyma inny gracz Celtics, który według wielu jest liderem drużyny i bardziej zasługuje na tak ogromną pensję.