Tym razem Richard Jefferson nie wycofał się ze swojej deklaracji. Weteran porozumiał się z Cleveland Cavaliers w sprawie nowego kontraktu, który pozwoli mu na grę przez co najmniej dwa sezony. Natomiast Phoenix Suns odzyskali Leandro Barbosę. Brazylijczyk powraca do Arizony.


Po zdobyciu mistrzostwa w 2015 i porażce w finałach 2016, Leandro Barbosa wraca do Phoenix Suns z bagażem pełnym nowych doświadczeń. Weteran związał się 2-letnim kontraktem, za który otrzyma 8 milionów dolarów. W drugim roku umowy jest opcja zawodnika, gdyby Barbosa w off-season 2017 znów chciał przetestować rynek. 33-latek z Suns spędził pierwszych siedem lat swojej kariery w NBA. W 68 meczach ostatniego sezonu, notował 6,4 punktu i 1,2 asysty w średnio 15 minut gry.

Nieco mniejszą umowę podpisał z Cleveland Cavaliers weteran ligowych parkietów – Richard Jefferson. Generalny menadżer drużyny – David Griffin znalazł jeszcze trochę miejsca w salary-cap i korzystając z wyjątku zakontraktował Jeffersona na 2 lata za 5 milionów dolarów. To naprawdę korzystna cena za tak wartościowego zawodnika w rotacji. Początkowo weteran deklarował, iż to koniec jego kariery. Fani Cavs pomogli mu jednak zmienić zdanie.

Nowego gracza w rotacji mają także New Orleans Pelicans. Były zawodnik New York Knicks – Langston Galloway dogadał się z Pels w sprawie 2-letniego kontraktu za 5 milionów dolarów. Rozgrywający ma za sobą dobry sezon w Big Apple. Knicks zrezygnowali z przedstawienia mu oferty kwalifikacyjnej, więc trafił na rynek wolnych agentów jako niezastrzeżony gracz. W 82 meczach dla NYK notował średnio 7,6 punktu, 3,5 zbiórki i 2,5 asysty trafiając 39 FG% i 34% z dystansu. Drugi rok w jego nowej umowie jest opcją zawodnika.

Natomiast Charlotte Hornets odzyskali Briana Robertsa. 30-latek uzgodnił z zespołem warunki rocznego minimalnego kontraktu dla weterana. Roberts został przez Szerszenie wytransferowany w połowie poprzedniego sezonu, gdy zespół ściągnął Courtneya Lee. Teraz wraca do rotacji Steve’a Clifforda jako pomoc z ławki na obwód.

Z kolei Minnesota Timberwolves wyjęła kolejnego gracza ze składu Golden State Warriors. Leśne Wilki dogadały się z Brandonem Rushem, który podpisał z drużyną roczną umowę za 3,5 miliona dolarów. Rush po zerwaniu więzadła w kolanie nigdy nie był już tym samym graczem. Pozostał jednak dobrym strzelcem. W poprzednim sezonie rzucał 41,4 3PT% oddając średnio 2 rzuty z dystansu na mecz. Może być ciekawym rozwiązaniem dla rotacji Toma Thibodeau.

Z kolei Houston Rockets ściągnęli niechcianego w Waszyngtonie – Nene Hilario. Brazylijczyk w ostatnich latach miał duży problem z poskładaniem swojego ciała w jedną całość. W Teksasie będzie grał jako wsparcie z ławki za 2,9 miliona dolarów. Umowa obejmuje tylko kolejny sezon. W poprzednich rozgrywkach z Wizards notował średnio 9,2 punktu, 4,5 zbiórki trafiając 54,4 FG%.

fot. Keith Allison, Creative Commons

NBA: Wade wraca do Chicago!


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments