Na początku lipca Dante Exum porozumiał się z Dallas Mavericks w sprawie umowy minimalnej na jeden rok. Jednak w międzyczasie warunki tego kontraktu zostały nieco zmienione z korzyścią dla zawodnika. 28-latek podpisze bowiem 2-letni kontrakt o wartości ponad 6 milionów dolarów, przy czym drugi rok tej umowy jest niegwarantowany. Takie informacje przekazał Tim MacMahon z ESPN.
Dante Exum signed a two-year, $6.1M deal with the Mavs with the second season nonguaranteed. His $3M salary this season is a piece of the Mavs' midlevel exception.
— Tim MacMahon (@espn_macmahon) July 14, 2023
Welcome to Dallas, @daanteee! @chime | #MFFL pic.twitter.com/AmXfdESO9D
— Dallas Mavericks (@dallasmavs) July 14, 2023
Mavs w celu podpisania tej umowy z Australijczykiem wykorzystali część swojego wyjątku mid-level. Exum tak naprawdę skorzystał więc na tym, że do Dallas nie trafił ostatecznie Matisse Thybulle. Teksańska drużyna wyjątek mid-level zaproponowała bowiem właśnie jemu, ale jako że Thybulle był zastrzeżonym wolnym agentem, to Portland Trail Blazers mogli wyrównać każdą złożoną mu ofertę kontraktu i to właśnie zrobili, zatrzymując go w Oregonie.
Exum zarobi więc więcej niż początkowe ustalenia. Będzie to dla niego powrót do NBA po dwóch latach. Wybrany z piątym numerem draftu w 2014 roku przez Utah Jazz – w czym palce maczał Dennis Lindsey, czyli ówcześnie generalny menedżer Jazz, a obecnie doradca w zarządzie Mavs – nie spełnił pokładanych w nim dużych nadziei. Przez problemy zdrowotne rozegrał łącznie zaledwie 245 spotkań od 2014 do 2021 roku. Ostatnie dwa lata spędził w Europie.
Po tym, jak na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio pomógł zdobyć australijskiej kadrze brązowy medal, podpisał umowę z FC Barceloną. Poprzednie rozgrywki spędził z kolei w Belgradzie i był jedną z kluczowych postaci Partizana, notując średnio 13.3 punktów przy ponad 42-procentowej skuteczności z dystansu w 33 meczach Euroligi. 28-latek znany jest przede wszystkim ze świetnej gry w obronie, a jeśli dołoży do tego solidną trójkę, to może być świetnym wsparciem.
Warto przy okazji zauważyć, że kilka dni temu umowę z serbskim zespołem związał się Mateusz Ponitka. Kapitan reprezentacji Polski po jednym sezonie Grecji zdecydował się na zmianę barw klubowych, a przykład Exuma pokazuje, że dobra gra w Partizanie może okazać się trampoliną do NBA. Blisko przenosin do Stanów Zjednoczonych był też m.in. Kevin Punter, który po świetnym sezonie miał ponoć ofertę od Toronto Raptors, lecz ostatecznie postanowił on zostać w Serbii.