Poprzedni sezon przez długi czas nie był zbyt udany dla Russella Westbrooka. Dopiero po odejściu z Los Angeles Lakers i związaniu się z Los Angeles Clippers rozgrywający znów znalazł tak naprawdę radość z gry. Nic więc dziwnego, że Russ zdecydował się zostać w składzie LAC na kolejny sezon. Wrażenie robi jednak gigantyczna obniżka zarobków w porównaniu z poprzednimi rozgrywkami. To zresztą najwyższa taka obniżka w historii ligi.
Przejście do Los Angeles Clippers w trakcie ubiegłego sezonu mogło tak naprawdę uratować karierę Russella Westbrooka. Rozgrywający zamienił Lakers na Clippers i w barwach LAC odzyskał radość z gry, jawiąc się jako naprawdę solidne wsparcie dla kalifornijskiej drużyny, będąc w pewnym momencie nawet najważniejszym jej graczem przez problemy zdrowotne liderów zespołu. W pięciu spotkaniach fazy play-off Westbrook notował średnio 23,6 punktu, 7,6 zbiórki oraz 7,4 asysty na mecz.
Po zakończeniu rozgrywek Russ został wolnym zawodnikiem, ale jego priorytetem było pozostanie w Mieście Aniołów. Ostatecznie obrońca zgodził się więc na dwuletnią umowę o łącznej wartości 8 milionów dolarów. Drugi rok tego kontraktu to opcja zawodnika. A to oznacza, że 34-latek w przyszłym sezonie zarobi 4 miliony dolarów, a więc aż 43 miliony mniej niż w poprzednich rozgrywkach. To największa obniżka zarobków w historii NBA.
FYI
— HoopsHype (@hoopshype) July 2, 2023
Russell Westbrook will go from a salary of $47 million last season to roughly $4 million this year.
That's easily the biggest paycut in NBA history, beating the previous record by Blake Griffin.
Not that Russ is hurting for money, though. (Career earnings: $339 million).
Westbrook pobił więc swego rodzaju rekord ustanowiony wcześniej przez Blake’a Griffina. Należy jednak podkreślić, że 34-latek w trakcie swojej kariery i tak zarobił już ponad 300 milionów dolarów i na tym etapie to nie pieniądze są dla niego najważniejsze. Były MVP wciąż szuka swojego pierwszego mistrzowskiego pierścienia i z pewnością ma nadzieję, że Clippers w przyszłym sezonie będą mieli nieco lepsze zdrowie do walki w konferencji zachodniej.
Sam rozgrywający pomimo upływu lat nadal pozostaje tymczasem bardzo pewnym graczem. Na Westbrooka cały czas można liczyć – w przeciwieństwie do Kawhia Leonarda czy Paula George’a. Russ w poprzednim sezonie wystąpił w 73 spotkaniach, a jeszcze rok wcześniej opuścił tylko cztery mecze fazy zasadniczej. Ogółem od 2008 roku ma on na koncie już niemal 1100 rozegranych spotkań w sezonie zasadniczym oraz ponad 100 w fazie play-off.